Naukowcy opracowali nową metodę badawczą, opartą na zestawie danych metrycznych z zakresu morfologii ludzkiej twarzoczaszki. Okazuje się bowiem, że dokładna analiza parametrów części twarzowej czaszki umożliwia ustalenie pokrewieństwa pomiędzy naszymi przodkami, a człowiekiem współczesnym. Wyniki badań opublikowano w najnowszym numerze tygodnika "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Rekonstruując rozprzestrzenianie się ludów neolitycznych z
obszaru Środkowego Wschodu na zachód, naukowcy dotychczas opierali
się na badaniach narzędzi i ceramiki oraz analizie uwarunkowań
genetycznych prehistorycznych populacji.
Okazuje się jednak, że wiele z wymiarów twarzoczaszki człowieka
ma znaczenie dla określenia zależności genetycznych. Na podstawie
badań odchyleń tych wymiarów można uzyskać wskaźnik określający,
do jakiego stopnia dana populacja jest genetycznie podobna lub jak
różni się od innej populacji.
Naukowcy, po wykonaniu 24 pomiarów twarzoczaszek należących do
przedstawicieli różnych populacji, wykorzystali ich wyniki do
stworzenia tablic określających cechy wspólne.
Odkryli oni, że wszystkie współczesne grupy europejskie na
obszarze od Skandynawii po Europę Wschodnią, a także w basenie
Morza Śródziemnego aż po Środkowy Wschód, są ze sobą wzajemnie
spokrewnione.
Zaskakujący jest jednak fakt, że nie stwierdzono bliskiego
pokrewieństwa współczesnych Europejczyków z mieszkańcami Europy z
okresu neolitu i ich następcami z epoki brązu. Ślady takich więzów
pokrewieństwa stwierdzono jedynie na obszarze południowej Europy.
Natomiast prehistoryczni Baskowie i mieszkańcy Wysp Kanaryjskich
okazali się blisko spokrewnieni z współczesnymi populacjami
zamieszkującymi te obszary.
Badania naukowe przynoszą dowody potwierdzające tezę, że ludzie z
okresu neolitu przywędrowali z Bliskiego Wschodu na tereny około-
śródziemnomorskie i rozprzestrzenili się w Europie ok. 6500 lat
temu. Lokalni mieszkańcy przejęli od przybyszów zarówno rolniczy
tryb życia jak i materiał genetyczny.
(PAP)