Pozyskiwanie elektryczności z ciepła
Rozwój technologii, pojawienie się nowych materiałów spowodowało ponowne zainteresowanie instytutów badawczych metodą pozyskiwania energii elektrycznej bezpośrednio z ciepła, co stanowi alternatywę dla ogniw słonecznych generujących prąd ze światła widzialnego - informuje czasopismo naukowe "Opto&Laser Europe".
Przetwarzanie promieniowania podczerwonego, czyli energii
cieplnej produkowanej zarówno przez słońce, jak i podczas każdego
procesu spalania, w energię elektryczną nie jest nowym pomysłem.
Technologia ta została zapomniana zarówno przez przemysł, jak i
naukowców ze względu na małą wydajność termicznych fotoogniw (ang.
thermophotovoltaics - TPV) oraz z powodu wymaganej bardzo wysokiej
temperatury do przeprowadzenia procesu zamiany ciepła w prąd.
Nowoczesne rozwiązania techniczne zastosowane przez naukowców
współpracujących między innymi z laboratoriami Amerykańskiej
Agencji Kosmicznej NASA przy tworzeniu najnowszych paneli TPV
wykorzystują antymonek galu (GaSb) jako aktywny związek
absorbujący ciepło i wytwarzający energię elektryczną.
Wydajność nowych termicznych fotoogniw jest stukrotnie większa od
tradycyjnych ogniw słonecznych przetwarzających światło widzialne
w prąd.
Jak twierdzą naukowcy badający zjawisko wytwarzania prądu
elektrycznego z różnego rodzaju energii, jeden centymetr
kwadratowy tradycyjnego fotoaktywnego materiału może wyprodukować
w pełnym słońcu energię elektryczną o mocy 0,01 W, podczas gdy TPV
o tej samej powierzchni w odpowiednio przygotowanej komorze
termicznej może przekształcić ciepło w energię elektryczną o mocy
1 wata.
Wykorzystując technologię TPV, można odzyskiwać energię
zgromadzoną w spalinach i przetwarzać ją w przydatną energię
elektryczną.
Zastosowaniem nowoczesnych ogniw fototermicznych zainteresowany
jest obecnie głównie przemysł kosmiczny i wojskowy. (PAP)