Nowy silnik odrzutowy, zaprojektowany do lotu z siedmiokrotną prędkością dźwięku, z powodzeniem przeszedł testy. Silnik strumieniowy Hyshot III został wypróbowany na australijskim poligonie Woomera, 500 km na północ od Adelaidy. Do wyniesienia w powietrze użyto dwustopniowej rakiety Terrier-Orion. Po osiągnięciu wysokości 314 kilometrów Hyshot III opadł na powierzchnię Ziemi.
Wcześniej osiągnął prędkość ponad 9000
kilometrów na godzinę - czyli 7,6 raza wyższą od prędkości dźwięku (7,6 Macha).
Przy tej szybkości cały lot trwał sześć sekund - zakończył się
rozbiciem maszyny. Zaprojektowany przez brytyjską firmę Qinetiq
prototyp Hyshot III ma być podstawą konstrukcji urządzeń do
wynoszenia satelitów na orbitę, a w dalszej przyszłości -
samolotów do komunikacji międzykontynentalnej.
Silnik strumieniowy jest bardzo prosty. Nie ma w nim ruchomych
części, a potrzebny do spalania paliwa tlen pochodzi z powietrza,
a nie z oddzielnego zbiornika jak w silniku rakietowym. Dzięki
temu może przenosić większy ładunek użyteczny. Zapłon paliwa
nastąpił podczas zniżania się maszyny, prawdopodobnie na wysokości
około 35 kilometrów, gdy urządzenie osiągnęło pięciokrotną
prędkość dźwięku i powietrze ogrzało się wskutek sprężenia.
Rozszerzanie się gazów wydechowych nadaje pojazdowi ruch do przodu.
Wkrótce kolejny lot pojazdu z silnikiem strumieniowym - tym razem
zaprojektowanego przez japońską agencję kosmiczną JAXA. W czerwcu
ma polecieć australijski pojazd organizacji naukowo-badawczej DSTO.
Jak dotąd rekord prędkości pojazdu latającego należy do pojazdu z
silnikiem strumieniowym zaprojektowanego przez NASA - w roku 2004
osiągnął nad Pacyfikiem 10-krotną prędkość dźwięku (10 Macha). (PAP)