Kolejne odkrycia polskich archeologów w Egipcie
Dwa nienaruszone grobowce z okresu I dynastii, najstarsza znana "paleta pisarza" i gliniane modele spichlerzy - to tylko niektóre spośród ostatnich znalezisk polskich archeologów w Tell el-Farcha. Polska Ekspedycja Archeologiczna do Wschodniej Delty Nilu we współpracy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej odkryła ostatnio w Tell el-Farcha figury ze złotej blachy sprzed 5 tys. lat.
"Złote figury, odkryte niedawno przez polskich archeologów,
zostały już w eskorcie egipskiej policji przewiezione do słynnego
Muzeum Egipskiego w Kairze. Tymczasem na stanowisku trwają dalsze
prace i pojawiają się kolejne fascynujące odkrycia" - poinformował
PAP archeolog, Piotr Kołodzejczyk.
"Polscy archeolodzy pracują jednak nadal i mogą pochwalić się
kolejnymi znakomitymi znaleziskami. W ostatnich dniach natrafiono
na dwa nienaruszone grobowce z okresu I dynastii" - dodaje.
Groby pochodzą z okresu I dynastii egipskiej (ok. 3050-2900
p.n.e.). Pierwszy z nich, dwukomorowy, zawierał oprócz złożonego w
typowy sposób, bardzo skurczonego szkieletu, także 38 naczyń
glinianych oraz 11 naczyń kamiennych: alabastrowych i
piaskowcowych. W drugim z grobów, o kilkadziesiąt lat starszym,
odkryto 25 naczyń glinianych różnych typów.
Szczególną uwagę zwracają duże, prawie metrowej wysokości dzbany
na wino, importowane w tamtych czasach do Egiptu z Palestyny. W
skład darów złożonych zmarłemu chodzą także bazaltowa miseczka
oraz piękna paleta kosmetyczna wykonana z łupku.
"Odkrycie to, kolejne w ostatnich tygodniach, potwierdza rolę Tell
el-Farcha jako jednego z ważniejszych centrów formującego się
państwa faraonów oraz zupełnie zmienia dotychczasowe poglądy na
rolę mieszkańców Delty Nilu w powstaniu monarchii egipskiej" -
podkreśla archeolog.
"Prace potrwają jeszcze kilka tygodni, ale już teraz wiadomo że
przyniosą niezwykłe znaleziska" - zapowiada archeolog.
Jak dodaje, wśród przedmiotów odkrytych przez Polaków w ostatnich
dniach znajdują się prawdziwe naukowe niespodzianki. Są to m.in.
najstarsza znaleziona do tej pory "paleta pisarza", służąca do
mieszania barwników i substancji, których używano następnie do
pisania i dekorowania innych przedmiotów.
Znaleziono także najstarsze znane gliniane modele spichlerzy -
budynków, w których mieszkańcy rolniczej Delty Nilu przechowywali
swoje zapasy. "Dzięki tym odkryciom wiemy, że już u zarania
państwa faraonów region ten był bardzo rozwinięty, a znajomość
pisma i przyborów pisarskich była zapewne wcześniejsza niż sądzono
do tej pory. Wiemy też jak wyglądały magazyny-spichlerze, których
jedynie ślady znajdowali jak dotąd archeolodzy" - wyjaśnia.
Ważnym odkryciem jest także jedna z figurek znalezionych wraz z
depozytem ponad 60-ciu przedmiotów z początku państwa faraonów.
Przedstawia ona jednego z najważniejszych bogów starożytnego
Egiptu, Horusa - człowieka z głową sokoła.
Kult Horusa, uznawanego za opiekuna władzy królewskiej, jest
jednym z najstarszych egipskich wierzeń. Do tej pory jednak,
oprócz znaków graficznych, nie znaleziono w tym regionie jego
przedstawień w rzeźbie pełnej.
"Odkrycie polskich badaczy świadczy o powszechności tego kultu już
we wczesnych okresach egipskiej historii i ważnej roli kultowej
badanego przez Polaków miejsca" - wyjaśnia archeolog.
"Odkrycia i sukcesy Polaków mają tym większa wartość, że są
dokonywane pomimo skromnych środków finansowych i trudnych
warunków terenowych, w których pracują archeolodzy" -
podkreśla.(PAP)