Polscy archeolodzy tworzą w Sudanie muzeum

Otwarcie muzeum nastąpi zapewne już za 2 lata, a w jego wnętrzu
będzie można zobaczyć m.in. rekonstrukcję odkrytych przez polskich
badaczy kościołów wczesnośredniowiecznych, cenne malowidła w tym
portrety królów nubijskich.

W Banganarti Polacy pracują od kilku lat. Odnaleźli tam 
pozostałości zespołu trzech świątyni, które - jak mówi dr Żurawski
- spinają w jedno całą historię Nubii chrześcijańskiej.
Najwcześniejszy, dolny kościół powstał tuż po chrzcie Nubii na
przełomie VI i VII w., najpóźniejszy przetrwał do końca XIV wieku.

"Zwiedzających muzeum czeka krótka wędrówka po dziejach Nubii.
Najpierw na najniższym poziomie zobaczą ruiny dolnego kościoła z
pięknymi malowidłami i inskrypcjami, a potem wejdą wyżej, by
podziwiać górny kościół pod wezwaniem Archanioła Rafała - jedno z
najważniejszych chrześcijańskich centrów pielgrzymkowych okresu 
średniowiecza" - mówi dr Żurawski.

Pod posadzką górnego kościoła znajdują się groby władców
nubijskich i wspaniałe malowidła ścienne, przede wszystkim
największy znany zespół portretów królewskich, jaki dotąd
znaleziono w Nubii.

W muzeum na specjalnych planszach zostaną również ukazane etapy
rekonstrukcji kościołów i historia całego terenu środkowego Nilu
od czasów paleolitu aż do współczesności. "Liczymy na to, że
muzeum stanie się atrakcją dla turystów, a także dla Sudańczyków"
- dodał dr Żurawski.

Muzeum obejmie około 700 m kw. powierzchni, przykrytych już
stalową konstrukcją, która  dźwigając blaszany dach jednocześnie
spina i wzmacnia  nadwyrężoną  zębem czasu  konstrukcję kościoła.
"W ciągu następnych dwóch lat zajmiemy się konserwacją odkrytych
obiektów, przede wszystkim malowideł, i dalszą  rekonstrukcją
budynków kościelnych" - wyjaśnił dr Żurawski.

Po ukończeniu tych prac - prawdopodobnie za dwa lata - muzeum
zostanie udostępnione publiczności. Środki na realizację tego
projektu pochodzą od prywatnego sponsora - polskiego oddziału
niemieckiej firmy produkującej maszyny drukarskie.  

Prace wykopaliskowe w Banganarti prowadzone są równolegle z wielką
archeologiczną akcją ratowniczą w rejonie IV Katarakty na Nilu,
obejmującą badanie terenów, które w ciągu najbliższych lat
zostaną zalane w następstwie budowy zapory wodnej w środkowym
biegu rzeki. W tym rejonie działają trzy polskie ekspedycje
badawcze, dwie pod egidą Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej
UW, a jedna - Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.