Kosmiczny latający "dywan" może stać się rzeczywistością
Pomysł latającego dywanu nie jest aż taką fantazją, jak się wydaje: amerykański uczony zaprojektował pojazd kosmiczny, który nawiązuje do tej idei.
Gigantyczny dywan rozwijający się w przestrzeni, ma czerpać
poprzez panele baterii słonecznych wystarczająco dużo energii, aby
poruszać się w układem słonecznym aż po okolice planety Pluton.
Taki pojazd kosmiczny nie potrzebowałby napędu atomowego, co
rozwiązałoby jeden z najtrudniejszych problemów podróży
kosmicznych - problem paliwa.
Idea dywanu kosmicznego o napędzie słonecznym została szczegółowo
przedstawiona przez jej twórcę, Rudolpha Meyera z Uniwersytetu
Kalifornijskiego, na łamach pisma "New Scentist", którego najnowszy
numer ukaże się w sobotę.
Według uczonego, latający dywan powinien ważyć 200 kilogramów i
mieć powierzchnię 3.125 metrów kwadratowych. Mógłby poruszać się w
przestrzeni z prędkością 666.000 km na godzinę, dzięki czemu do
Plutona dotarłby w ciągu niespełna roku.
Uczony przyznaje jednak, że po to, aby jego idea mogła zostać
urzeczywistniona, powinien jeszcze nastąpić znaczny postęp w
rozwoju technologii paneli słonecznych.
Przeszkodę stanowi na razie zbyt wielka waga baterii słonecznych.
Żeby pomysł Meyera mógł zostać zrealizowany, ich waga nie powinna
przekraczać 16 gramów na metr kwadratowy.
Jednakże, jeśli problem ten rozwiąże się w stosunkowo krótkim
czasie, latający dywan Meyera może stać się alternatywą pojazdów
kosmicznych o napędzie atomowym, takich jak na przykład
projektowana przez NASA misja statku Prometeusz, który ma zbadać
w najbliższych latach Jowisza i jego księżyce. (PAP)