UE chce się rozprawić z przemytem kawioru
Unia Europejska, która jest największym na świecie importerem kawioru, zapowiedziała rozprawę z przemytem tego przysmaku, w trosce o ratowanie zasobów jesiotra w Morzu Kaspijskim.
Zgodnie z nowymi przepisami, wchodzącymi w życie w całej Unii od
czerwca, na każdej puszce kawioru importowanego do UE i
sprzedawanego na obszarze Wspólnoty będzie musiała się znajdować
specjalna etykieta potwierdzająca, że pochodzi on z legalnego
źródła. Obligatoryjne będzie też podanie roku, w którym kawior
został pozyskany.
W latach 1998-2003 na Unię Europejską przypadło 46 procent
światowego handlu kawiorem. Największymi eksporterami kawioru na
rynek Unii są Rosja i Iran.
"Rozmiary nielegalnego handlu (kawiorem) i kłusownictwa w Morzu
Kaspijskim wydają się ogromne" - powiedział unijny komisarz ds.
środowiska Stawros Dimas i wyraził nadzieję, że nowe unijne
przepisy przyczynią się do ograniczenia tego procederu, a tym
samym do przetrwania zasobów dzikiego jesiotra.
Obrońcy środowiska naturalnego szacują, że zasoby jesiotra w
Morzu Kaspijskim zmniejszyły się od końca lat 70. aż o 90 procent
z powodu nadmiernych połowów, zarówno legalnych, jak i kłusownictwa.
Dotychczas specjalnych etykiet wymagano w UE wyłącznie w
przypadku dużych puszek, zawierających od 250 g kawioru. Nowe
przepisy stanowią, że etykiety będą obowiązkowe na wszystkich
puszkach, bez względu na wielkość. Przedsiębiorstwa, zajmujące się
w UE pakowaniem kawioru do puszek, muszą być licencjonowane.
W zeszłym miesiącu agenda ONZ, zajmująca się ochroną zagrożonych
gatunków, poinformowała o objęciu zakazem eksportu kawioru z Morza
Kaspijskiego wszystkich krajów z wyjątkiem Iranu. Zakaz ma
obowiązywać tak długo, dopóki pozostałe państwa - Azerbejdżan,
Rosja, Kazachstan i Turkmenistan - nie przedstawią szczegółowych
informacji na temat zasobów jesiotra i rozmiarów nielegalnego
handlu kawiorem.
Nie ma oczywiście dokładnych danych na temat nielegalnego handlu
kawiorem, ale eksperci nie mają wątpliwości, że kłusownicy
odławiają znacznie więcej jesiotra niż rybacy działający legalnie.
Czarny rynek kawioru szacuje się - podobnie jak i rynek legalny -
na ok. 100 ton rocznie. (PAP)