Astronauci powrócili z kosmicznego spaceru
Sześć i pół godziny - tyle trwał pobyt w przestrzeni kosmicznej dwóch członków załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W tym czasie astronauci dokonali kilku napraw zewnętrznego wyposażenia stacji.
Dla przebywającej obecnie na stacji załogi było to pierwsze
wyjście "na zewnątrz" od początku kwietnia 2006, kiedy to
astronauci rosyjski komandor Paweł Winogradow i inżynier z NASA
Jeffrey Williams rozpoczęli swój pobyt na ISS.
Obaj zaliczyli już wcześniej kosmiczne spacery - Winogradow ma
ich za sobą pięć, a dla Williamsa był to drugi raz.
Podczas piątkowego wyjścia astronauci przeprowadzili kilka napraw
- m.in. zainstalowali nowy otwór wentylacyjny dla zepsutego
systemu produkującego tlen dla stacji.
Sprawdzili też i sfotografowali dwie anteny nawigacyjne. W jednej
musieli zmienić ułożenie kabla, który zakłócał wysyłane przez nią
sygnały radiowe. Druga, jak podejrzewają astronauci, może blokować
ruchy osłony przeciwsłonecznej.
Zabrali też "do środka" stacji urządzenie monitorujące poziom
skażenia oraz umieszczone na zewnątrz eksperymenty naukowe.
Zostaną one wysłane do analizy na Ziemię.
Spacer został, decyzją NASA przedłużony o godzinę, aby astronauci
zdążyli jeszcze wymienić uszkodzoną wideokamerę na platformie
konstrukcyjnej stacji. Kamera jest potrzebna do prawidłowego
przeprowadzania prac przy dalszej rozbudowie stacji.
NASA ma nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się podjąć pracę przy
dalszej rozbudowie stacji, która na razie stanowi zaledwie połowę
oryginalnego projektu. Prace nad stacją zostały zatrzymane po
katastrofie promu Columbia w 2003 roku, kiedy USA - ze względów
bezpieczeństwa - uziemiły flotę wahadłowców - jedynych statków
zdolnych do dostarczenia na orbitę kolejnych modułów ISS.
W lipcu na orbitę ma polecieć prom Discovery. Będzie to dopiero
drugi lot wahadłowca od czasu tragedii Columbii, w której zginęło
siedmiu astronautów.
Jeśli misja Discovery przebiegnie pomyślnie, NASA będzie chciała
wznowić pracę nad konstrukcją stacji podczas kolejnego lotu
wahadłowca, zaplanowanego już na koniec sierpnia 2006.
Najdłuższy spacer kosmiczny odbył się w 2001 roku. Trwał 8 godzin
i 56 minut.(PAP)