Mapa świata 2050 w Internecie

Dział: Ekologia

Każdy może mieć wkład w walkę z globalnym ociepleniem - przekonywali we wtorek w Warszawie ekolodzy z WWF Polska. Jak walczyć? Tego można się dowiedzieć dzięki "Mapie świata 2050", dostępnej od 27 czerwca. Pokazuje ona przyszły wpływ ocieplenia na różne miejsca na Ziemi.

Dostępna pod adresami http://dobryklimat.onet.pl lub www.wwf.pl
"Mapa świata 2050" to interaktywny projekt, element kampanii WWF
Polska "Zróbmy dobry klimat". Ma on zachęcić Polaków, aby
ograniczali swój wpływ na ocieplenie.

Skutki ocieplenia mogą poważnie zagrozić środowisku i milionom
ludzi na Ziemi. Jedną z najważniejszych przyczyn ocieplenia jest
emisja do atmosfery dwutlenku węgla pochodzącego ze spalania paliw
kopalnych, np. podczas produkcji energii.

"Nie jesteśmy skazani na bezczynność. W naszych domach każdego
dnia marnotrawi się 40 proc. energii, choćby przez to, że nie
wyłączamy urządzeń" - podkreślał na wtorkowej konferencji dyrektor
WWF Polska, Ireneusz Chojnacki. "Tylko wyłączając przyciski stand-
by (diody sygnalizujące, że urządzenie znajduje się w stanie
czuwania - PAP) można by zamknąć w Polsce średniej wielkości
elektrownię".

Na stronach "Mapy świata 2050" internauci znajdą porady, jak
ograniczyć niepotrzebne zużycie energii. "Oszczędzamy energię np.
sprawdzając, czy mamy dobre uszczelki w lodówce. Przy zakupie
urządzeń AGD wybierajmy te z klasą energetyczną A lub A+" -
zachęcał Chojnacki. "Nie nalewajmy też pełnego czajnika wody, gdy
chcemy zaparzyć jedynie filiżankę herbaty. Używając zmywarek,
zużywamy mniej wody i prądu niż zmywając ręcznie" - dodał.

"Mapa świata" jest jednym z elementów promujących tę akcję.
Pozwala ona polskim internautom dowiedzieć się, jak pod wpływem
ocieplenia może się zmienić świat.

Przewiduje się np., że przy 1-2 metrowym wzroście poziomu wód
(wskutek topnienia lodowców) zalane będą wybrzeże Brazylii i część
Tajlandii, pod wodą może się znaleźć część Nowego Jorku, Tokio,
Amsterdam, Mombai, a w Polsce - część Gdańska lub Szczecina.

Jednocześnie prognozy każą się spodziewać zupełnego wyschnięcia
afrykańskiego jeziora Czad i stopnienia górskich lodowców, m.in. w
Andach lub na Kilimandżaro. Ostrzega się też przed nasileniem
ekstremalnych zjawisk pogodowych, np. większej ilości huraganów,
suszy i powodzi.

"Rzeczywiście, w Arktyce, Antarktyce, na Spitsbergenie i w
Austrii zmiany klimatu są już odczuwalne, na przykład powłoka
lodowa stała się cieńsza, łatwiej się kruszy" - potwierdził na
spotkaniu podróżnik Marek Kamiński. (PAP)

Komentarze
Polityka Prywatności