Analiza zachowania pęcherzyków gazu w cieczy może wyjaśnić zjawiska zachodzące w urządzeniach przemysłowych - podaje serwis "EurekAlert". Wielu miłośników piwa obserwowało pęcherzyki gazu przyklejone do ściany szklanki, które zamiast wypływać na powierzchnię zagłębiają się.
Zwykle uważają to za złudzenie wywołane zbyt dużą ilością
wypitego alkoholu. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Stanforda i
University of Edinburgh potwierdzili, że takie zjawiska zachodzą i
mają praktyczne znaczenie.
Pęcherzyki gazu są oczywiście lżejsze niż ciecz, toteż powinny
wypływać na powierzchnię. Tymczasem australijskie symulacje
komputerowe z roku 1999 wykazały, że przynajmniej w przypadku
modelu piwa Guinness, gazowanego azotem i dwutlenkiem węgla,
pęcherzyki mogą się poruszać do dołu.
Wirtualne piwo nie przekonało naukowców ze Stanford, postanowili
zbadać zagadnienie praktycznie. Posłużyli się kamerą rejestrująca
750 klatek na sekundę. Okazało się, że podczas gdy pęcherzyki
ulokowane pośrodku szklanki wypływają, te przy ściankach -
zwłaszcza mniejsze - są spychane w dół przez ruch cieczy. Po
pewnym czasie zepchnięte pęcherzyki wypływają. Podobne zjawisko
można zaobserwować podczas mieszania się cieczy, gazów i ciał
stałych w instalacjach przemysłowych, jego badanie ma więc
znaczenie praktyczne. (PAP)