Udane testy New Horizons

Dział: Kosmos

Sonda New Horizons, zmierzająca w kierunku Plutona, przeszła pierwszy test, przelatując blisko małej planetoidy 2002 JF56 i fotografując ją z różnych odległości - poinformowała NASA. Dużo poważniejszy test nastąpi jednak podczas spotkania z Jowiszem. Projektanci misji planują wykorzystanie wówczas większości instrumentów sondy, takich jak wszystkie kamery, spektrometry, radiometry oraz detektory pyłu i plazmy.

Jednak pierwszym testowym ciałem misji okazał się nie Jowisz lecz
planetoida 2002 JF56, na której sonda przetestowała zdolności
swoich instrumentów do śledzenia i obrazowania obiektów.

Na obrazach uzyskanych przez Multispectral Visible Imaging Camera
(MVIC), który jest częścią zestawu obrazującego Ralph widać
niewielkie ciało, jakim z odległości od 1.34 do 3.36 milionów
kilometrów wydaje się 2002 JF56. Ze zdjęć można oszacować, że
rozmiar planetoidy wynosi tylko 2.5 kilometra. Ponieważ zdjęcia są
ostre i dobrej jakości, pokazuje to wyraźnie, że New Horizons
potrafi dobrze obrazować obiekty, względem których przemieszcza
się z dość dużą prędkością. Cały układ Ralph działa więc tak jak
chcieliby tego inżynierowie i naukowcy odpowiedzialni za misję.

Prezentowane obrazy zostały uzyskane 11, 12 i 13 czerwca, lecz
NASA publikuje je dopiero teraz bowiem przed wysłaniem musiały być
skompresowane, a potem wstępnie opracowane.

Dnia 13 czerwca o godzinie 6:05 naszego czasu New Horizons
przeszła najbliżej 2002 JF56 i oba ciała dzielił wtedy stosunkowo
niewielki dystans 101 867 kilometrów (troszkę więcej niż jedna
czwarta średniej odległości Ziemi od Księżyca). W okolicach tego
momentu Ralph włączył do pracy większość swoich urządzeń w celu
uzyskania kolorowych zdjęć wysokiej rozdzielczości oraz widm
podczerwonych. Zebrany materiał jest właśnie kompresowany i
przesyłany na Ziemię. W ciągu kilku najbliższych dni powinniśmy
więc oczekiwać pierwszych kolorowych zdjęć tak małego ciała, jakim
jest 2002 JF56.

W celu uzyskania silnego "kopniaka" grawitacyjnego, New Horizons
przeleci trzy razy bliżej Jowisza niż mijająca go w 2000 roku
sonda Cassini, lecąca w kierunku Saturna. Dzięki temu znajdzie się
bardzo blisko orbity ogromnego księżyca Jowisza o nazwie Kallisto.

Badania Jowisza przeprowadzone przez New Horizons będą nie tylko
testem urządzeń sondy, ale także będą miały dużą wartość poznawczą.

Ważąca 465 kilogramów i zawierająca siedem głównych instrumentów
New Horizons dotrze do układu Pluton-Charon dopiero w  roku 2015.
Głównym zadaniem misji będzie scharakteryzowanie  ogólnej geologii
i geomorfologii obu ciał, zrobienie map  powierzchni zarówno w
sensie kartograficznym jak i różnic w składzie chemicznym oraz
temperatury. Misja ma też zbadać atmosferę Plutona.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami NASA, sonda po zbadaniu
Plutona i Charona może zostać skierowana do dalszych obiektów
należących do Pasa Kuipera.

Hew Horizons wystartowała 19 stycznia b.r. i obecnie znajduje się
w odległości 283 milionów kilometrów od Ziemi, poruszając się z
prędkością 27 km/s. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności