NASA chce zasilać bazę na Księżycu energią atomową

Dział: Kosmos

Mała, automatyczna elektrownia atomowa może być źródłem energii dla bazy na Księżycu - pośredniej stacji w załogowej misji na Marsa - informuje serwis Discovery News. Astronauci mają się znaleźć na Księżycu w 2020 r.

Księżycowy reaktor atomowy ma być o wiele mniejszy niż te stosowane obecnie na Ziemi i ma dostarczać o wiele mniej mocy. Naukowcy z NASA przypuszczają, że na potrzeby bazy odpowiedni będzie reaktor o mocy 40 kilowatów. Urządzenie będzie musiało być przetransportowane na Księżyc w stanie "zimnym" i nie będzie mogło w czasie podróży wydzielać żadnego promieniowania. Dopiero na miejscu reaktor ma być uruchomiony. Projektanci myślą o zakopaniu go najpierw w księżycowym gruncie, co powinno zabezpieczyć instalację. Niebezpieczeństwem dla jakichkolwiek urządzeń pracujących w kosmosie jest bowiem promieniowanie i ekstremalne temperatury. Jak mówi kierownik projektu Lee Mason, prototypowe urządzenie zbudowane w laboratoriach NASA nie będzie reaktorem atomowym, ale pozwoli przetestować wydajność energetyczną projektowanych turbin.

Prawdziwy reaktor sprawdzi się ostatecznie dopiero w trakcie misji. Prace nad wykorzystaniem do eksploracji kosmosu reaktorów atomowych trwają w NASA od lat 50. ubiegłego wieku. Ostatni tego typu projekt o nazwie Prometeusz był prowadzony od 2003 r. i niedawno się zakończył. W jego trakcie naukowcy starali się stworzyć reaktory atomowe, zdolne wspomóc misję na Marsa oraz sondy, badające najdalsze rejony układu słonecznego. NASA, oprócz energii atomowej chce wykorzystać także baterie słoneczne i ogniwa wodorowe. (PAP)

ostatnia zmiana: 2008-09-18
Komentarze
Polityka Prywatności