Hodowane z myślą o maksymalnej produktywności kury straciły cenne zróżnicowanie genów, które mieli ich przodkowie - informuje "New Scientist". Zespół Billa Muira z Purdue University w West Lafayette (stan Indiana) zajął się badaniem sekwencji genomu współczesnej kury pod kątem genetycznej różnorodności.
W XIX wieku powstały wyspecjalizowane rasy takie jak leghorn - biała kura ze znormalizowanym grzebieniem, codziennie składająca jedno białe jajko. W tym okresie, każdy osobnik jednej z czterech głównych ras był tylko w 10 proc. identyczny z każdym innym. Obecnie ten odsetek w skali całego drobiarstwa sięga 15 procent, podczas gdy u ludzi na przykład ciotka i siostrzeńcy dzielą ze sobą 12,5 procenta genów. W ramach niektórych linii kur-niosek identyczność genów sięga 90 procent - niemal tyle, co u bliźniąt jednojajowych, u których osiąga 100 proc.
Muir zamierza przywrócić kurom utracone geny przodków. Liczy, że dzięki temu staną się odporniejsze na stres i choroby. (PAP)