Od wielu lat toczy się dyskusja na temat żywności genetycznie modyfikowanej. Zespół naukowców z Katedry Technologii i Organizacji Żywienia Akademii Morskiej w Gdyni przeprowadził badania dotyczące stopnia uznania przez konsumenckiej tego rodzaju żywności.
Celem badań przeprowadzonych przez zespół z gdyńskiej AM było określenie poziomu akceptacji żywności typu GM przez konsumentów, którzy decydują o sposobie i jakości żywienia w swoich gospodarstwach domowych.
Badaniem objęto 150 pełnoletnich mieszkańców miasta i jego okolic. W grupie ankietowanych większość, prawie 120 osób, stanowiły kobiety. Ponad połowa badanych miała wyższe wykształcenie, a z pozostałych niecałe 10 proc. stanowiły osoby z wykształceniem zawodowym.
"Wśród respondentów 33 proc. wyraża zdecydowane 'Tak' dla tych produktów" - zwracają uwagę członkinie zespołu badawczego. Zarazem jednak stwierdzono, że prawie połowa badanych, 49 proc., nie akceptuje żywności genetycznie modyfikowanej .
Jak udało się wykazać, 27 proc. badanych uważa, że w Polsce istnieją uprawy roślin GM, a zdecydowana większość jest przekonana, że żywność taką można nabyć w sklepach. Zdecydowana większość badanych, 78 proc., była w stanie wymienić przykłady produktów genetycznie zmodyfikowanych, takich jak kukurydza, soja, truskawki i pomidory.
"Na pytanie dotyczące tego, czy ankietowani kupują produkty żywnościowe genetycznie modyfikowane, ponad połowa, 56 proc., odpowiedziała, że świadomie takich nie kupuje - zwracają uwagę badaczki .- Jednak 24 proc. deklaruje, że zaopatruje się w produkty żywnościowe modyfikowane genetycznie i stosuje je w swoim żywieniu".
Spośród badanych prawie połowa 47 proc. uznało genetycznie modyfikowanie żywności za zbędne poprawianie natury. Jednak prawie 30 proc. uznało ją za wskazaną i pożyteczną.
"Swoją akceptację dla żywności transgenicznej wyraża co trzeci badany konsument. Grupa ta uznaje żywność transgeniczną za bezpieczną dla zdrowia człowieka, kupuje produkty GM w sklepach i prowadzone prace nad żywnością genetycznie modyfikowana uważa za celowe" - podsumowują wyniki badań naukowcy z gdyńskiej AM. (AP)