Ostatnie noce obfitowały w bardzo jasne zjawiska meteorowe z roju Taurydów - informują strony internetowe Pracowni Komet i Meteorów.
W tym roku Taurydy nie zawiodły naszych oczekiwań, popisując się kilkoma wyjątkowo efektownymi zjawiskami. W nocy z 5 na 6 listopada, nad południową Polską, pojawił się meteor o jasności większej niż -10 magnitudo, a więc niewiele odbiegający jasnością od Księżyca w pełni! Z powodu słabych warunków pogodowych tylko stacja bolidowa Polskiej Sieci Bolidowej (PFN) we Wrocławiu zarejestrowała to zjawisko. Ze względu na wieczorną porę przelotu, bolid został zaobserwowany przez wielu świadków, zarówno po stronie polskiej jak i czeskiej, a także słowackiej.
Dwa dni później, słabszy meteor został zarejestrowany przez stację bolidową w Czernicach Borowych kierowaną przez Jarosława Dygosa. Mijają kolejne dwa dni i piękny bolid, kończący się bardzo efektownym rozbłyskiem, w którym zjawisko jest jaśniejsze od Księżyca w pełni, zostaje zarejestrowany przez stację w Krakowie kierowaną przez Macieja Kwintę.
Dodatkowo w nocy z 10 na 11 listopada o godzinie 2:20 naszego czasu niebo rozświetla kolejne bardzo jasne zjawisko, które tym razem rejestruj? dwie stacje: znowu stacja w Krakowie i dodatkowo stacja w Kobiernicach kierowana przez Mariusza Szlagora.
Jak widać Taurydy nasz w tym roku nie zawiodły i podobnie jak 3 lata temu popisały się wyjątkowo efektownymi zjawiskami (PAP).