Małe samce pająków mogą mieć nawet 10 razy więcej potomstwa niż samce o dużych rozmiarach - wynika z najnowszych australijsko-kanadyjskich badań, o których informuje pismo "Journal of Evolutionary Biology".
Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney we współpracy z badaczami z Uniwersytetu w Toronto prowadzili obserwacje australijskich pająków Latrodectus hasselti, które należą do rodziny wdów. Charakteryzują się obecnością czerwonego postrzępionego pasa na grzbiecie. Zaloty między samcami i samicami tego gatunku trwają średnio od 50 minut (gdy samce muszą rywalizować o względy partnerki) lub 4,5 godziny (gdy samiec nie ma rywali). W czasie kopulacji samce przeważnie odnoszą obrażenia lub giną.
Doświadczenia prowadzono na ogrodzonym terenie.
Badania potwierdziły, że gdy dochodziło do bezpośredniej konfrontacji, duże samce wygrywały walkę o samicę i możliwość jej zapłodnienia. Ale, gdy drobniejsze pająki dopuszczano do samic o jeden dzień wcześniej niż duże - co odzwierciedla ich wcześniejsze dojrzewanie w naturze - to płodziły one dziesięć razy więcej potomstwa niż więksi rywale.
Zdaniem prowadzącego badania dr Michaela Kasumovica, odkrycie to dowodzi, że natura nie faworyzuje tylko dużych samców. Duże dojrzewają wolniej, więc nie są w stanie konkurować o samicę w tym samym czasie, co samce małe. A co za tym idzie, nie płodzą tyle potomstwa co one, wyjaśnia badacz.
Większe rozmiary i zdolność do walki są uważane za cechy zwiększające przystosowanie samców, gdyż pozwalają im dominować nad mniejszymi rywalami w walce o względy samicy czy o pożywienie. Jednak - przypomina dr Kasumovic - wyniki badań nad komarami, innymi muchówkami oraz chrząszczami wskazują, że mniejsze samce dojrzewają szybciej i często zaczynają współżyć z samicami zanim jeszcze większe osobniki staną do konkurencji.
Oznacza to, że rozmiary nie są jedynym kryterium, na podstawie którego możemy oceniać jakość samców, podkreśla badacz. (PAP)