Naukowcy kanadyjscy udowodnili, że żaby zaczynają się uczyć rozpoznawać zagrożenie jeszcze zanim wyklują się z jajeczek.
Aby zapach traszek zadziałał jako sygnał ostrzegawczy, powinien kojarzyć się z czymś niebezpiecznym. Aby zbudować takie skojarzenie, połowę poddanych eksperymentowi żabich jajek wykąpano w roztworze ze zmiażdżonych kijanek. Po śmierci wydzielają one specjalną substancję chemiczną, która obecna była w tej makabrycznej kąpieli.
Gdy z jajek wykluły się kijanki sprawdzono, czy zapamiętały coś ze swych doświadczeń w jajeczku.
Okazało się, że tak. Kiedy kijanki wystawiono na zapach traszek, te które w formie jajeczk kąpały się w dwóch roztworach nieruchomiały ze strachu. Natomiast ich pobratymcy, którym zapach traszki nie kojarzył się ze śmiercią, nie wykazywali przed nim strachu. (PAP)