Inżynierowie z Politechniki Gdańskiej pracują nad specjalnym systemem monitoringu, który umożliwi maszynom automatyczne wykrywanie np. bójki, przekroczenia prędkości czy innych sytuacji niebezpiecznych.
System zidentyfikuje wszystkie elementy ruchome. Na podstawie analizy ich zachowania i wyglądu, rozpozna je jako osoby czy samochody. Możliwe będzie również określenie konkretnego zachowania danej osoby. Wiadomo będzie czy taka postać stoi, siedzi czy np. jedzie na rowerze. Kolejnym krokiem będzie określenie bardziej złożonego zdarzenia czy sytuacji.
System może np. wykryć sytuację porzucenia bagażu na lotnisku czy w metrze. Dr Piotr Dalka opisuje to w następujący sposób: "Algorytm do tego typu analizy jest dosyć prosty. Jeśli mamy pewien obiekt, który jest osobą, a później zauważamy, że pojawia się drugi obiekt, który nie jest ani osobą, ani samochodem lecz pewną małą rzeczą, to możemy ją określić jako przedmiot. Ten mały obiekt pojawia się obok tego, który jest osobą. Obiekt osoby odchodzi, a my mamy pozostawiony obiekt nieruchomy. Na podstawie prostej dedukcji można wysnuć wniosek, że ta osoba coś zostawiła na ziemi". Dla systemu może oznaczać to sytuację podejrzaną. Jeśli po przekroczeniu określonego minimum czasu, osoba po porzucony przedmiot nie wraca to efektem może być wysłanie do odpowiednich służb, komunikatu o niebezpiecznym zdarzeniu.
Możliwe jest również rozpoznanie za pomocą odpowiednich algorytmów takich incydentów jak bójka czy napad. Po przeprowadzeniu analizy określającej występujące w zdarzeniu obiekty, zakładając, że rozpoznany jest m.in. kierunek ich ruchu to możliwe jest zbudowanie i wmontowanie do systemu definicji zdarzenia. Wystarczy, że zaimplementowany zostanie algorytm, w którym wiele osób porusza się blisko siebie, wtedy system będzie wiedział, że dzieje się coś niestandardowego.
Nowoczesny monitoring, może służyć również rejestracji różnego rodzaju wykroczeń drogowych. Za pomocą opisanych wyżej sposobów oraz odczytania numeru rejestracji i prędkości z jaką pojazd się poruszał, zapisu jego ruchu możliwe będzie automatyczne wykrycie: przekroczenia prędkości, niedozwolonego wyprzedzania, parkowania w zakazanym miejscu czy przejazdu na czerwonym świetle.
Za pomocą chipów RFID system umożliwi monitoring np. osób podejrzanych, które powinny znajdować się pod obserwacją. Sygnał nadawany przez chipy w założeniu można odbierać za pomocą czytników zamontowanych w środkach komunikacji miejskiej. Kamery będące w pobliżu obserwowanej osoby, mogą dokonywać jej identyfikacji. System umożliwi rozpoznanie kierunku, w którym taka osoba podąża. W taki sam sposób umożliwione będzie wykrycie miejsca np. cennych skradzionych przedmiotów, oczywiście o ile miały one wcześniej zamontowany chip RFID.
System może wykrywać niebezpieczne sytuacje związane z konkretnym dźwiękiem. Konieczna jest do tego analiza tego dźwięku. Identyfikacji będą poddawane takie odgłosy jak krzyk, tłuczone szkła czy strzał z pistoletu. Po zidentyfikowaniu takiego dźwięku kamera skieruje się w stronę jego źródła. Jeśli źródłem tym będzie przemieszczająca się osoba, to będzie ją można obserwować za pomocą sąsiednich kamer. System zakłada, że o znanych już szczegółach zdarzenia powiadamiany będzie operator, który obejrzy zarejestrowane zdarzenie i w zależności od potrzeb zawiadomi np. patrol policyjny.
Dzięki zainstalowaniu rozmaitych algorytmów system może pomóc w rozwiązywaniu bardzo zróżnicowanych sytuacji zagrażających życiu czy bezpieczeństwu. Obserwacja z użyciem podczerwieni pozwoli określić temperaturę ciała poszczególnych osób. Jeśli w kamerze przez dłuższy czas pozostawała będzie osoba o bardzo niskiej temperaturze ciała, to system może zidentyfikować ją jako np. zagrożonego zamarznięciem bezdomnego, a następnie zawiadomić pogotowie czy policję.
Wszystkie przedstawione wyżej scenariusze i założenia systemu są obecnie w trakcie konsultacji, opracowania i eksperymentów. System opracowywany jest w ramach europejskiego projektu INDECT, przy współpracy Politechniki Gdańskiej z policją polską, niemiecką i innych krajów Unii Europejskiej. Współpracują przy nim czołowe krajowe i europejskie uczelnie techniczne, a fundatorem badań jest Komisja Europejska. Politechnika Gdańska jest głównym wykonawcą tego programu. Jest to pierwszy projekt europejski z dziedziny technologii bezpieczeństwa, przygotowany i koordynowany w Polsce.(PAP)