Pingwinom, których marsze po antarktycznym lodzie zostały uwiecznione w wielu hollywoodzkich filmach, grozi zagłada - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Kolonie pingwinów gromadzą się w głębi lądu, po długim marszu przez lód. Samice składają tam jedno jajo, którym opiekuje się samiec. Bez dużych obszarów lodu cykl rozmnażania zostałby zaburzony. Co więcej, od zasięgu lodu zależy dostępność pokarmu - kryla i ryb. Długo żyjące pingwiny cesarskie zmieniają swoje zachowania bardzo powoli.
Jak wykazały przygotowane przez specjalistów z Woods Hole prognozy dotyczące zasięgu lodu na morzu w związku ze zmianami klimatycznymi, jeszcze przed rokiem 2100 liczba pingwinów może zmniejszyć się o 95 procent. Wówczas na całym świecie byłoby tylko około 600 par zdolnych do rozmnażania. Podczas badań - opierając się na 10 różnych modelach klimatu - przeprowadzono 1000 symulacji zachowania populacji pingwinów. (PAP)