W świecie ryb członkowie grupy są równie ważni jak liderzy, a ich wzajemne interakcje określają rolę społeczną w grupie - informują naukowcy z Wielkiej Brytanii na łamach pisma "Current Biology".
"Nasze doświadczenie wykazało, że
wybór przywódcy i rybek pływających za nim (podział ról) jest procesem
dynamicznym. Poszczególne osobniki nie rodzą się przywódcami, lub
zwykłymi członkami grupy - ich rola w parze i najprawdopodobniej także
w większej grupie, jest wypadkową oddziaływań wewnątrz grupy, gdzie
każdy odgrywa jakąś rolę" - tłumaczy Manica.
W wielu grupach zwierząt występują przywódcy za którymi podąża reszta osobników. Dotychczas zasady wyboru liderów w świecie zwierząt nie zostały dobrze zrozumiane.
Na początku swojego eksperymentu naukowcy obserwowali zachowanie pojedynczych cierników - sprawdzali ich odwagę w poszukiwaniu pokarmu - bardziej bojaźliwe i nieśmiałe ryby chętniej kryją się w zarośniętych częściach akwarium, podczas gdy odważniejsze chętniej wypływają w poszukiwaniu smakołyków na otwartą wodę. Następnie te same ryby losowo połączono w pary i sprawdzano, która zostanie naturalnym liderem.
Okazało się, że w parze zarówno odważniejsze, jak i bardziej bojaźliwe cierniki chętniej pływają w poszukiwaniu pokarmu i dłużej pozostają na otwartej wodzie. Co więcej, takie wyprawy były rozpoczynane niekoniecznie przez tego osobnika z pary, który samodzielnie był odważniejszy.
Jak podkreślają autorzy pracy, ich odkrycie wykazało, że przywództwo wśród ryb kształtuje się na podstawie indywidualnych różnic między osobnikami w reakcji na ruchy ciała partnera - naukowcy określają ten mechanizm jako socjalne sprzężenie zwrotne (feedback).
"Jeśli nieśmiała ryba znajdzie się w parze z bardzo odważnym osobnikiem, ta druga jeśli obejmie przywództwo zainspiruje ją do odważnych zachowań" - tłumaczy Manica. "Natomiast jeżeli bardzo bojaźliwa ryba stanie się liderem odważniejszej, stanie się dużo silniejszym przywódcą niż gdyby połączono ją w parę z osobnikiem bojaźliwym" - dodaje autor badań.
Autorzy podsumowując wyniki badań przekonują, że przywództwo jest kwestią czegoś, co można nazwać osobowością. Co zaskakujące, osobowość samego lidera nie jest tutaj najistotniejsza. (PAP)