Gdańscy archeolodzy odkryli w Sudanie obozowiska sprzed miliona lat

Dział: Archeologia

Liczne obozowiska istot praludzkich i narzędzia z najstarszego okresu epoki kamienia - dolnego paleolitu - odkryli kilka dni temu na sudańskiej pustyni Bajuda naukowcy z Gdańskiego Muzeum Archeologicznego - informuje kierownik ekspedycji Henryk Paner.

"Możemy już na wstępnym etapie prac terenowych stwierdzić, że odkryliśmy najwcześniejsze ślady osadnictwa w tym regionie, daleko wyprzedzające pojawienie się homo sapiens sapiens" - wyjaśnia Paner - dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i kierownik XVI Ekspedycji Afrykanistycznej Muzeum Archeologicznego do Sudanu.

Naukowiec ma nadzieję, że kontynuacja prac pozwoli na sprecyzowanie chronologii badanych obiektów i "dalsze, spektakularne odkrycia".
 
Pustynia Bajuda, o powierzchnie ok. 140 tys. km2, jest położona między stolicą Sudanu i zakolem Nilu zamykającym tę pustynię od północy. Polscy badacze natrafili na liczne obozowiska z narzędziami z najstarszego okresu epoki kamienia zwanej dolnym paleolitem (4,5 mln - 120 tys. p.n.e.- PAP) u stóp jednego z licznych w tej okolicy masywów górskich, około 80 km na południe w głąb pustyni licząc od brzegu Nilu w okolicach IV katarakty.

Zdaniem archeologów, ogromna liczba narzędzi, rdzeni z których je produkowano poprzez odbijanie ostrych odłupków, oraz liczne odpady świadczące o takiej produkcji mogą wskazywać, że obozowiska te były użytkowane przez wiele sezonów. Narzędzia służyły łowcom paleolitycznym do czynności związanych z pozyskaniem pożywienia i jego późniejszą konsumpcją. Obozowiska położone są na terenach wyżynnych Bajudy, na krawędziach dolin, przełomach pradziejowych rzek, w miejscach umożliwiających obserwacje rozległych terenów.

Jak wyjaśnia ekspert epoki kamienia, dr Mirosław Masojć z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, lokalizacja stanowisk może wynikać z korzystnej dla tego typu stanowisk paleolitycznych, topografii terenu - przy wąskim przesmyku górskim, oddzielającym dwie rozległe doliny, w których znajdują się obecnie wyschnięte koryta rzek okresowych, płynących tu w porze deszczowej.

"Ułatwiało to realizację strategii łowieckich, które polegało na zapędzeniu zwierzyny do tego wąskiego wąwozu, gdzie z łatwością można było ją upolować z otaczających wysokich skał" - uważa Masojć.

Według badaczy, cechy znajdowanych zabytków kamiennych wskazują, że te tereny były penetrowane przez grupy ludzkie od tzw. dolnego paleolitu po paleolit środkowy. Na stanowiskach znajdowane są narzędzia określane jako pięściaki, lecz występują także wyroby chronologicznie od nich starsze, wykonane z brył kamiennych bez zaprawy przygotowawczej, przy użyciu twardych, kamiennych tłuków.

Jak zauważają archeolodzy, takie wyroby należą do bardzo rzadkich na terenie tzw. Starego Świata. Z terenu Afryki, m.in. Etiopii znane są analogiczne obozowiska datowane na ponad 2 miliony lat.

Henryk Paner podkreśla przy tym, że odkryte stanowiska z regionu Bajudy wymagają dalszych studiów i prac terenowych, m.in. analiz geomorfologicznych i paleoklimatycznych pozwalających na zrekonstruowanie środowiska życia pierwszych mieszkańcy Bajudy. "Pozyskanie materiału organicznego ze stanowisk umożliwi również przy pomocy analiz specjalistycznych na datowanie radiowęglowe, aby określić absolutny wiek badanych zespołów" - dodaje.

Kierownik ekspedycji poinformował, że odkryte stanowisko zostało już udokumentowane geodezyjnie i sfotografowane z powietrza przy użyciu specjalnie skonstruowanego latawca. Teraz trwają prace nad rejestracją zasięgu poszczególnych obozowisk.

Według antropologa ekspedycji Aleksandry Pudło, nie można w przyszłości wykluczyć znalezienia w tej okolicy także szczątków hominidów (człowiekowatych-PAP), co "wzbogaciłoby wiedzę o najstarszych dziejach i ewolucji człowieka".

Podczas ekspedycji gdańscy archeolodzy odkryli na Pustyni Bajuda także blisko 90 nieznanych dotąd stanowisk archeologicznych.

Wśród nich są osady z epoki neolitu z pięknie zdobioną ceramiką, tajemnicze skupiska grobów umieszczone wysoko na niedostępnych górskich szczytach, pochodzące sprzed blisko 4000 lat, osady i cmentarzyska z okresu Królestwa Meroe zwanego też Królestwem Żelaza (między IV w p.n.e. a IV wiekiem n.e.) oraz ogromne, liczące po kilka hektarów cmentarzyska tumulusowe. Zdaniem naukowców, brak ceramiki i kości na powierzchni tumulusów może wskazywać, że groby ukryte pod nimi nie były wyrabowane, co obiecuje dalsze sensacyjne odkrycia.

Jak informuje Paner, liczne są też skupiska grobów chrześcijańskich z okresu średniowiecza; odkryto także kilka fortec, których chronologia zostanie dopiero ustalona po dalszych badaniach.

Drugi zespół ekspedycji prowadził badania cmentarzyska postmeroickiego datowanego na IV-VI wiek naszej ery, w miejscowości Kassinger, nieopodal miasta Karima. Cmentarzysko odkryte jeszcze w roku 1996 i liczące ok. 200 grobów, dostarczyło już wówczas licznych ciekawych odkryć, m.in. grobu tzw. "Księcia z Kassinger". Rekonstrukcje tego pochówku można zobaczyć na wystawie stałej w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku.(PAP)

ostatnia zmiana: 2009-03-09
Komentarze
Polityka Prywatności