W Czukotce po przybrzeżnych strefach regionu wyruszyła ekspedycja, której zadaniem jest obliczenie pogłowia białych niedźwiedzi.
Ekspedycja wyruszyła z Anadyru. Na helikopterach, pojazdach terenowych, skuterach śnieżnych i saniach ciągnietych przez psy specjaliści objadą całe północne wybrzeże regionu, w tym najdalej wysuniętą na wschód miejscowość Rosji - Uelen, położoną niedaleko Przylądka Dieżniewa.
Szef wyprawy Wiktor Nikiforow powiedział, że wiosna to okres, w którym białe niedźwiedzie są szczególnie bezbronne. Opuszczają one legowiska wraz z młodymi niedźwiadkami i zanim wyruszą na arktyczne lody, kilka tygodni spędzają na brzegu. Uczestnicy ekspedycji będą patrolować wybrzeże, chroniąc niedźwiedzie przed kłusownikami.
Według Nikiforowa, dane o populacji białych niedźwiedzi nie są zbyt ścisłe. Szacuje się, że na całym świecie jest tylko około 25 tysięcy tych zwierząt. "W ostatnich latach, w związku ze zmianami klimatycznymi, liczba białych niedźwiedzi na Ziemi zmniejsza się. Przyczynia się do tego także kłusownictwo" - stwierdził Nikiforow. (PAP)