Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła w piątek, że dwutlenek węgla oraz pięć innych gazów cieplarnianych stanowi zagrożenie dla zdrowia i dobrobytu ludności.
Według Joe Mendelsona z National Wildlife Federation (największej prywatnej organizacji ochrony przyrody w USA), "EPA podjęła historyczną decyzję, która stanowi przewrót w polityce klimatycznej i będzie miała konsekwencje nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, ale i całego świata".
EPA oceniła, że "gazy cieplarniane w atmosferze zagrażają zdrowiu i dobrobytowi obecnych i przyszłych pokoleń", a działalność człowieka przyczynia się do globalnego ocieplenia.
"Wysoki poziom tych gazów w atmosferze jest niewątpliwie wynikiem emisji powodowanych przez człowieka i z dużym prawdopodobieństwem stanowi przyczynę obserwowanego wzrostu przeciętnych temperatur i innych zmian klimatycznych" - pisze agencja w raporcie opublikowanym na swojej stronie internetowej.
Według EPA, samochody spalinowe przyczyniają się do wzrostu emisji gazów cieplarnianych i "grożą zmianami klimatycznymi".
Wzrost emisji powodują także elektrownie węglowe i rafinerie naftowe - podkreśla EPA.
Oprócz dwutlenku węgla agencja jako pozostałe niebezpieczne gazy wymienia metan, podtlenek azotu, węglowodory fluoru, perfluorowęglowodory oraz sześciofluorek siarki. (PAP)