Populacja neandertalczyków, żyjąca w Europie między 70 tys. a 38 tys. lat temu, mogła być bardzo mała. Świadczą o tym badania genetyczne opublikowane w najnowszym wydaniu tygodnika "Science".
Badacze z Niemiec, Hiszpanii i Rosji wykorzystali nową, a przy tym dużo tańszą, metodę sekwencjonowania tzw. DNA mitochondrialnego, które zawarte jest w częściach komórki zwanych mitochondriami. Mitochondria pełnią funkcję elektrowni komórkowych, a DNA mitochondrialne przekazywane jest po linii matki. Nowa metoda rekonstrukcji umożliwiła naukowcom ustalenie sekwencji na podstawie fragmentarycznych i źle zachowanych odcinków DNA.
Zdaniem naukowców, z ich analiz wynika, że populacja neandertalczyków odznaczała się zaledwie jedną trzecią takiej różnorodności genetycznej, jaka była udziałem człowieka współczesnego.
Badacze wysuwają tezę, że populacja ta nigdy nie przekraczała liczby 3,5 tys. kobiet zdolnych do wzbogacenia puli genetycznej. Wliczając mężczyzn, byłoby to ok. 7 tys., przy wcześniejszych szacunkach, które wskazywały na 10 tys. Naukowcy podkreślają, że liczba 3,5 tys. kobiet jest czysto teoretyczna. W dużym przybliżeniu przekłada się na 70 tys. neandertalczyków.
"Niewielka liczebność populacji mogła być istotnym czynnikiem biologii neandertalczyków" - komentuje jeden z autorów artykułu i zarazem współtwórca nowej metody sekwencjonowania DNA, Adrian Briggs. Jak dodaje, mała populacja jest bardziej podatna na wyginięcie z powodu zmian klimatu czy konkurowania z innymi gatunkami.
Neandertalczycy byli bliskimi krewniakami człowieka. Pojawili się w Europie około 400-350 tys. lat temu. Przez długi czas oba podgatunki rodzaju Homo zamieszkiwały "po sąsiedzku". Zagadką, która wciąż trapi naukowców, jest przyczyna wyginięcia neandertalczyków. Część teorii obarcza za to winą naszych przodków.(PAP)