Japońscy naukowcy odkryli w Peru ruiny świątyni pochodzącej sprzed 4800 lat. Może to być jedna z najstarszych świątyń na kontynencie amerykańskim - donosi serwis internetowy Asahi Shimbun.
Została ona zbudowana najprawdopodobniej przed 2600 r. p.n.e.,
kiedy to powstało Caral, najstarsze znane starożytne miasto w Peru.
Odkrycia dokonano w ruinach Shicras, położonych w dolinie
Chancay, około 100 km na północ od Limy, stolicy kraju.
Jak poinformował Tetsuya Inamura, uczestniczący w wykopaliskach
profesor antropologii kultury na Uniwersytecie Aichi, na
pozostałości świątyni składają się dwie struktury z kamienia
przypominające piramidy, o wysokości 10 m. Wymiary podstawy to 50
m w kierunku północ-południe i 30 m w kierunku wschód-zachód.
Naukowcy są przekonani, że znalezisko może przyczynić się do
wyjaśnienia pochodzenia starożytnych cywilizacji Ameryki Łacińskiej.
Według profesora Taikena Kato z Uniwersytetu Saitama, jeśli
wykopaliska potwierdzą rozwój urbanistyczny w szerokim zakresie na
terenach wybrzeża w Peru, przyczyni się to rozwikłania zagadki
powstania cywilizacji w Andach.
Odkryte ruiny były częścią religijnego kompleksu, na co wskazuje,
zdaniem naukowców, zastosowana skomplikowana metoda budowy oraz
ślady ognia, najwyraźniej używanego w rytuałach.
Datowanie wykonane metodą węgla aktywnego próbek materiału
wzmacniającego piramidy, a także węgla drzewnego i włókien
odnalezionych w piramidach, wskazało na ich pochodzenie sprzed
4800 lat.
Zespół naukowców złożony z japońskich ekspertów w dziedzinie
archeologii, antropologii kultury oraz inżynierii sejsmicznej
uzyskał od peruwiańskich władz zezwolenie na dalsze prowadzenie
prac wykopaliskowych na tym stanowisku.
W odległości 150 km na północ od odkrytej świątyni znajduje się
starożytne miasto Caral, gdzie od 10 lat archeolodzy dokonują
znaczących odkryć, m.in. zbudowanej z gigantycznych kamieni
świątyni o wysokości 30 metrów, a także grupy ponad 30 dużych
budynków. (PAP)