Skrawek papieru, na powierzchni którego nadrukowano odpowiednie przeciwciała, pozwala na podstawową, szybką i niezwykle tanią analizę krwi. Nowy test, dzięki prostocie konstrukcji będzie mógł być powszechnie wykorzystywany również w biedniejszych rejonach świata, donosi "Analytical Chemistry".
Choć trudno w to uwierzyć, istnieją na świecie miejsca gdzie dostępność urządzeń pozwalających na badanie krwi jest bardzo ograniczona.
Z myślą o tych rejonach, naukowcy z Monash University (Australia) opracowali nowy test, który pozwala na analizę podstawowych grup krwi na skrawku papieru (bez konieczności użycia energii elektrycznej).
Test utworzony jest z cienkich papierowych tasiemek, na powierzchni których nadrukowano - za pomocą zwykłej drukarki atramentowej wyposażonej w specjalnie zmodyfikowany tusz - odpowiednie przeciwciała (A,B oraz D - Rh).Nanosząc małą kroplę krwi na papierowy test należy jedynie obserwować sposób rozpływania się krwi na powierzchni. Dla przykładu, w przypadku krwi B+, kropla bez problemów będzie rozpływać się na powierzchni papierowego testu z nadrukowanym przeciwciałem A (cała tasiemka zabarwi się na czerwono), lecz pozostanie w miejscu naniesienia, na testach z antygenami B i D.
Według naukowców, przeprowadzając krzyżowo testy można z niemal 100 procentową pewnością określić, do jakiej grupy należy badana krew. Co więcej, nowy test jest bardzo tani w produkcji, a z całą pewnością będzie jeszcze tańszy, gdy rozpocznie się produkcja na skalę przemysłową. Koszt jednej analizy krwi powinien w takim wypadku nie przekroczyć równowartości kilku groszy.
Obecnie naukowcy pracują nad wykorzystaniem opracowanej techniki wytwarzania papierowych testów na potrzeby innych analiz, których mechanizm jest zbliżony do badania krwi - reakcja z przeciwciałami.