50 naczyń, zestaw form odlewniczych, tygiel oraz kamienne przedmioty o charakterze cyzelerskim odkryli na terenie pradziejowego cmentarzyska w Wartosławiu (woj. wielkopolskie) archeolodzy z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu.
"Na przestrzeni zaledwie 250 metrów kw. odkryliśmy ponad 80 grobów z których większość była zniszczona lub częściowo uszkodzona przez prace leśne przy nasadzeniu drzewostanu w pocz. XX w., a przede wszystkim przez współczesnych rabusi. Tylko jeden z grobów, zalegający najgłębiej okazał się być dla nas prawdziwą skarbnicą, zawierał bowiem szczątki kostne i wyposażenie odlewnika z epoki brązu" - mówił kierujący badaniami Andrzej Krzyszowski.
Opisywany grób okazał się być również największym i najliczniejszym w zabytki spośród przebadanych na cmentarzysku. "Dwie kamienne formy odlewnicze, gliniany tygiel odlewniczy oraz kilka kamiennych przedmiotów o charakterze cyzelerskim świadczą dobitnie, iż można interpretować go jako grób zawierający pochówek metalurga - odlewcy wyrobów z brązu. Groby tego typu są wyjątkowo rzadkie. Dotychczasowe, pojedyncze odkryto jedynie na terenie południowo-zachodniej Polski" - wyjaśnił Krzyszowski.
W znalezionym przez archeologów grobie spoczęło prawdopodobnie kilka osób - odkryto w nim pozostałości 4 lub 5 pięciu popielnic, czyli naczyń ze skremowanymi szczątkami ludzkimi. Dary grobowe należące do odlewnika rozlokowane były obok największej z popielnic oraz w dwóch naczyniach-przystawkach.
Znalezione formy odlewnicze służyły najpewniej do wyrobu elementów naszyjników. Ślady okopcenia na obu z nich wskazują, że przedmioty te były używane przed złożeniem zmarłego do grobu.
Na podstawie znalezionych naczyń i ich ornamentyki archeolodzy uznali, że grób pochodzi z IV okresu epoki brązu, czyli ok. 1000-800 lat p.n.e.