Amerykańscy specjaliści wojskowi zbudowali urządzenie do lokalizacji i uzyskiwania informacji od górników, którzy zostali zasypani lub odcięci od świata w kopalni.
Zbudowała je w Instytucie Wojskowym w Wirginii Zachodniej grupa specjalistów kierowana przez inżyniera-pułkownika Jamesa Squiera. Urządzenie zostało wypróbowane w Stanach Zjednoczonych i w Chinach.
Specjaliści amerykańscy poinformowali, że rozpoczęli prace nad nowym urządzeniem po tym, jak w 2006 roku w następstwie eksplozji w jednej z kopalń stanu Wirginia Zachodnia zasypanych zostało 13 górników, z których jeden zginął.