Trwają prace nad nową technologią przekształcania dwutlenku węgla (CO2) w polimery, popularnie nazywane plastikami. Prawdopodobnie już za 24 miesiące, na rynek trafią pierwsze opakowania wytworzone z jednego z najbardziej znanych i "nielubianych" gazów na Ziemi - informuje "Chemistry World".
Jednym z projektów jest realizowany w USA, przy współpracy naukowców z Cornell University, projekt którego celem jest wdrożenie technologii przekształcania CO2 w przydatne w codziennym życiu polimery. Budżet tego przedsięwzięcia jest ogromny (tylko w tym roku, realizujące projekt konsorcjum otrzymało z amerykańskiego Ministerstwa Energii - DOE, US Department of Energy przeszło 18 milinów dolarów).
Sercem nowej technologii jest opracowany w Cornell University kobaltowy katalizator (metaloorganiczny związek o złożonej strukturze), który według odkrywców jest stosunkowo łatwy w produkcji, a przez to dość tani.
Katalizator ten wykorzystywany jest w trakcie reakcji pochodnych epoksydowych (tradycyjnie stosowanych w przemyśle) z dwutlenkiem węgla produkowanym - jako odpad - w wielu przemysłowych procesach. Reakcja katalityczna ma umożliwić nawet 50 procentowy (wagowo) udział CO2 w nowo produkowanych polimerach.
Wykorzystując kobaltowy katalizator, naukowcy są wstanie wyprodukować szeroką gamę polimerów, z których w efekcie końcowym można wytworzyć zarówno polimery termoplastyczne, jako również żywice stosowane do produkcji szerokiej gamy ochronnych powłok, jak i klejów.
Co więcej, ta sama technologia pozwala na utylizację równie niebezpiecznego gazu, jakim jest tlenek węgla, z którego można wytworzyć przydatne w przemyśle chemikalia, między innymi kwas akrylowy.
Według naukowców, prace nad nową technologią przekształcania odpadowego CO2 w użyteczny produkt są tak zaawansowane, że najprawdopodobniej za 2 lata na sklepowych półkach pojawią się opakowania i inne produkty wytworzone w dużej części z zanieczyszczającego naszą planetę dwutlenku węgla.