Wymarły ssak, którego szkielet odkryto w Ameryce Północnej, posiadał cechy i naczelnych, i gryzoni - piszą naukowcy na łamach "Zoological Journal of the Linnean Society".
W trakcie najnowszych badań przeprowadzono dokładną analizę czaszki zwierzęcia za pomocą tomografii komputerowej, w tym struktur kostnych mniejszych niż jedna dziesiąta milimetra. Zdaniem naukowców, badania te pomogą w lepszym zrozumieniu ewolucji naczelnych.
Jak wyjaśnia współautor badań, Jonathan Bloch z Florida Museum of Natural History, jest to jedyny znany okaz z rodziny Apatemyidae, którego czaszka nie została sprasowana w wyniku ciśnienia oddziałującego na nią przez dziesiątki milionów lat.
Od blisko stu lat naukowcy dyskutują nad przynależnością rodziny Apatemyidae, ponieważ odznacza się ona niezwykłymi cechami fizycznymi, takimi jak górne przednie zęby w kształcie otwieracza do konserw i dwa niezwykle długie palce.
"Jest tylko kilka przykładów w ewolucji ssaków, kiedy zaadaptowały się one do tak niezykłego trybu życia" - wyjaśnia Bloch.
L. kayi żerował jak dzięcioł, stukając w drzewa, żeby zlokalizować owady. Mierzył około 30 cm wysokości, potrafił skakać między drzewami i wyglądał jak wiewiórka o długich palcach.
Apatemyidae przetrwały dzisiątki milionów lat w Europie i Ameryce Północnej.