Wyższe stężenie testosteronu u dominujących samców szympansów powoduje, że są atakowane przez wewnętrzne pasożyty częściej niż pozostali przedstawiciele gatunku- informuje pismo "BioPsychoSocial Medicine".
"Zdobywanie i utrzymanie statusu związanego z silną dominacją wymaga przeważnie częstej agresji. Za istotny fizjologiczny czynnik, który warunkuje takie zachowanie, uważa się testosteron. Hormon ten powoduje jednak również stłumienie układu odpornościowego" - tłumaczy Muehlenbein.
Autorzy badania zauważyli, że stężenie testosteronu w odchodach zwierząt miało bezpośredni związek ze stopniem dominacji samców w stadzie. Z drugiej strony było ono proporcjonalne do liczby gatunków pasożytów wewnętrznych, m.in. tych stosunkowo rzadko spotykanych. Z reguły u samców stojących wysoko w hierarchii całego stada stwierdzano wyższe stężenie testosteronu oraz podwyższone obciążenie pasożytami.
Zjawisko to można wyjaśnić na dwa sposoby - sugerują naukowcy. Być może dominujące samce padają ofiarą większej liczby pasożytów, ponieważ podwyższony poziom testosteronu w ich organizmach ogranicza ich zdolność do zwalczania zakażeń. Możliwe też, że o ryzyku zakażania się pasożytami decydują niektóre aspekty dominacji, związane z zachowaniem, m.in. intensywny kontakt z innymi członkami stada.