Aby uniknąć ataku piratów na statek, należy użyć oślepiającego lasera z dalekim zasięgiem - informuje "New Scientist".
Zwykłe okulary przeciwsłoneczne nie zapewniają ochrony, bo przepuszczają zielone światło lasera. Wydaje się ono nawet jaskrawsze na pociemniałym dzięki okularom tle.
Średnica wiązki światła wynosi metr i można ją swobodnie przesuwać po niewielkiej zwykle jednostce piratów. W takich warunkach niełatwo celować z używanych zwykle podczas pirackich ataków automatów Ak-47 czy ręcznych granatników przeciwpancernych.
Choć taki laser niekoniecznie odstraszy zdeterminowanego agresora, jego światło jasno daje do zrozumienia, że został zauważony, zadanie nie będzie łatwe, a potencjalna ofiara zapewne wezwała już wsparcie.
Komentujący artykuł czytelnicy "New Scientist" przypuszczają, że
piraci po prostu zaopatrzą się w blokujące zielone światło różowe gogle.
Według danych International Maritime Buremu, w zeszłym roku piraci
atakowali statki 430 razy.(PAP)
Foto: aplauz.civ.pl