Syntentyczna krew coraz bliżej

Badacze z USA mają nadzieję, że ich nowe odkrycie - cząsteczki, które mają część głównych cech czerwonych krwinek - otworzy drogę do opracowania syntetycznej krwi. Dzięki takiej krwi będzie można skutecznie leczyć wiele chorób.

Badacze utworzyli przy pomocy specjalnej technologii bardzo delikatne cząsteczki hydrożelu, które rozmiarem (około 6 mikrometrów), kształtem i elastycznością przypominają erytrocyty (czerwone krwinki), co pozwala im krążyć po organizmie z krwią obwodową przez dłuższy czas.

Nie testowano jeszcze kluczowych cech nowo utworzonych cząsteczek - np. zdolności do transportu tlenu czy możliwości przenoszenia leków - ponieważ póki co nie pozostają one w układzie krwionośnych tak długo, jak prawdziwe czerwone krwinki (ok. 120 dni).

Odkrycie jest przełomowe szczególnie ze względu na elastyczność stworzonych cząsteczek. Dotychczas problemem był właśnie brak elastyczności umożliwiającej sztucznym krwinkom przeciskanie się przez małe naczynia i pory różnych organów, np. śledziony.

Poza przybliżeniem naukowców do stworzenia w pełni syntetycznej krwi, odkrycie może też pomóc w opracowaniu nowego sposobu dostarczania leków na raka. Zdaniem badaczy, gdyby udało się dopracować cząsteczki tak, by utrzymywały się w krwiobiegu dłużej, można byłoby napełniać je lekami antynowotworowymi i skutecznie leczyć raka. (PAP)

Foto: bez-anemii.pl


ostatnia zmiana: 2011-01-13
Komentarze
Polityka Prywatności