W Brukseli na gali z okazji 5-lecia Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych zostanie zaprezentowany polski projekt Solaris.
Jest to duże wyróżnienie dla astronomów z toruńskiego Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN. Zostali oni wybrani spośród 2200 innych zespołów, których prace ERC finansowała podczas swojej dotychczasowej działalności.
Projekt SOLARIS poza grantem ERC otrzymał dofinansowanie również od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i Narodowego Centrum Nauki.
Jednym z jego celów jest poszukiwanie planet pozasłonecznych obiegających gwiazdy podwójne. Na potrzeby tych badań toruńscy astronomowie budują sieć robotycznych teleskopów, które dzięki zlokalizowaniu ich w trzech różnych miejscach na półkuli południowej, będą pozwalały na prowadzenie obserwacji przez 24 godziny na dobę. Dwa instrumenty pracują już w RPA, a dwa kolejne zostaną uruchomione w tym roku w Australii i Argentynie.
Europejska Rada ds. Badań Naukowych (European Research Council - ERC) powstała w 2007 roku w ramach 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej; jest ogólnoeuropejską organizacją, do której zadań należy stymulowanie, wspieranie i finansowanie badań naukowych.
Obchody jubileuszu ERC odbędą się 29 lutego i 1 marca w Brukseli. Spotkają się tam m.in. przedstawiciele najważniejszych organizacji naukowych ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Brazylii, Indii i Republiki Afryki Południowej. W programie znalazło się również kilka sesji naukowych. Pięć wybranych projektów finansowanych przez ERC zostanie przedstawionych podczas gali, która odbędzie się na zakończenie pierwszego dnia konferencji.
W Brukseli polskie przedsięwzięcie przedstawi jego szef, prof. Maciej Konacki. "Aby zaprezentować projekt i pokazać zjawiska, które zachodzą w badanych przez nas układach planetarnych, podjęliśmy współpracę z firmą producencką Platige Image, która specjalizuje się w grafice komputerowej dla przemysłu filmowego. Kilka lat temu lat temu studio to było nominowane do Oscara za film animowany" - powiedział profesor.
Wśród ciekawostek związanych z prezentacją wymienił zastosowanie sensora ruchu, wykorzystywanego w grach na konsoli. Okazuje się, że tego typu czujnik może sprawdzić się w prezentacji naukowej - poprzez ruch ręką naukowiec będzie zmieniał slajdy, a wykonując "młynki" rękami będzie wpływał na obraz.
Prof. Konacki zaznaczył, że projekt SOLARIS ma zasięg globalny.
"Teleskopy będą działały w sposób zrobotyzowany. Będzie można nimi zdalnie sterować, a konstrukcja kopuł pozwoli na ich zdalne otwieranie i zamykanie. Gdy nastanie noc, kopuła zostanie otwarta i teleskopy zaczną obserwować. Następnie kopuła się zamknie i komputery przy teleskopach przekażą dane przez internet do Torunia. Nie będzie konieczności wykonywania obserwacji tak, jak to się robi tradycyjnie - że trzeba pojechać do obserwatorium i siedzieć przy teleskopie, co jest to uciążliwe i kosztowne. Urządzenia będą tworzyły sieć, a obserwacje w ramach tej sieci będzie można prowadzić przez całą dobę" – wyjaśnił astronom.
Zapowiedział, że prawdopodobnie w połowie kwietnia prezentacja projektu SOLARIS w pełniejszej, polskiej wersji językowej zostanie pokazana w jednym z warszawskich kin.(PAP)