W Kenii znaleziono skamieniałości sprzed 1,78 - 1,95 mln lat. Potwierdzają one, że w czasie, kiedy żyli Homo habilis, żyli także inni nasi praprzodkowie - Homo rudolfensis.
Na północy Kenii we wczesnym plejstocenie żył gatunek hominidów nazwanych Homo habilis (czyli "człowiek zręczny"). W linii prostej był naszym własnym praprzodkiem. Znamy go dzięki odkryciom Louisa i Mary Leakey'ów w wąwozie Olduvai, na granicy Kenii i Tanzanii, z 1959 r. H.habilis byli drobni, mieli wysunięte do przodu twarzoczaszki, wyraźne wały nadoczodołowe, niskie czoła i mocne żuchwy. Prawdopodobnie umieli wytwarzać kamienne narzędzia.
Od dawna uważa się, że obok H.habilis żyły też prawdopodobnie inne Homo. Świadczy o tym m.in. twarzoczaszka, (oznaczona symbolem KNM-ER 1470, w skrócie "1470"), znaleziona w 1972 r. na wschodnim wybrzeżu Jeziora Turkana w Kenii. Jest to pozostałość po osobniku o stosunkowo dużym mózgu i twarzy bardziej pociągłej i spłaszczonej, niż H.habilis. Ponieważ jednak nie zachowały się jego zęby ani żuchwa (jak też z powodu braku innych, podobnych skamieniałości), nie można było przeprowadzić szczegółowych porównań i wyciągać wiążących wniosków.
Z powodu niedostatków danych naukowcy nie byli do tej pory jednomyślni co do liczby gatunków Homo żyjących we wczesnym plejstocenie obok naszych praprzodków. Część ekspertów przyjęła, że "1470" jest pozostałością po nieznanym wcześniej gatunku hominidów, który z czasem ochrzczono Homo rudolfensis. Inni wątpili w reprezentatywność twarzoczaszki, a jej nietypową budowę tłumaczyli choćby różnicami w budowie związanymi z przynależnością do różnych płci. Jeszcze inni uznawali wręcz, że mają do czynienia nie z Homo, tylko z australopitekiem.
Nowa publikacja w "Nature" może rozwiać wiele z tych wątpliwości. Paleontolodzy pod kierunkiem Meave Leakey i Freda Spoora informują o nowym znalezisku: twarzoczaszce i dwóch żuchwach, odkrytych w ostatnich latach zaledwie ponad 10 km od miejsca odkrycia twarzoczaszki "1470".
Kości mają od 1,78 do 1,95 mln lat. "Nowa" twarzoczaszka jest bardzo podobna do "1470", co pozwala sądzić, że nietypowość tej drugiej nie jest wyłącznie wybrykiem natury. Tym samym teoria o istnieniu H.rudolfensis - gatunku równoległego do H.habilis, zyskuje nowy, mocny argument.
"Od 40 lat przetrząsamy osady wokół jeziora Turkana w poszukiwaniu skamieniałości, które potwierdziłyby wyjątkowe cechy twarzy 1470 i pokazały, jak mogły wyglądać jego zęby i żuchwa" - komentuje Meave Leakey z Turkana Basin Institute. - Wreszcie mamy jakąś odpowiedź".
W dobrze zachowanej, górnej szczęce nowej twarzoczaszki przetrwała część zębów policzkowych. Badacze zyskali dzięki temu pojęcie, jaki pasowałby do niej typ żuchwy (- a zatem i do "1470"). Do obu "gór" - starej i nowej - naukowcy "przymierzali" dwie nowo odkryte żuchwy.
Ich zdaniem elementy zgadzają się. Pasują lepiej, niż przymierzane wcześniej do "1470" inne skamieniałe fragmenty żuchw (znajdowane również w Kenii od lat 70.). Zróżnicowanie kości i stopień ich dopasowania sugeruje, że obok H.habilis i H.rudolfensis, we wczesnym plejstocenie na terenie Kenii mógł żyć jeszcze jeden gatunek Homo - pisze w artykule towarzyszącym w "Nature" amerykański paleobiolog i ekspert w dziedzinie hominidów, Bernard Wood.
"Od 40 lat przetrząsamy osady wokół jeziora Turkana w poszukiwaniu skamieniałości, które potwierdziłyby wyjątkowe cechy twarzy 1470 i pokazały, jak mogły wyglądać jego zęby i żuchwa" - komentuje Meave Leakey z Turkana Basin Institute. - Wreszcie mamy jakąś odpowiedź".
"Te trzy nowe skamieniałości rysują o wiele czytelniejszy obraz, jak mógł wyglądać osobnik +1470+" - zauważa jeden z autorów badania, Fred Spoor z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku. "Dzięki nim staje się jasne, że obok Homo erectus żyły jeszcze dwa inne gatunki Homo" - dodaje. Jego zdaniem badania nowych skamieniałości pomogą rozwikłać zagadkę, jak doszło do pojawienia się w trakcie ewolucji gałęzi dającej początek nam samym, i jaki miała ona kształt niemal dwa miliony lat temu.