Najnowsze wyniki badań wskazują, że planetoidy trojańskie Marsa mogły powstać w wyniku dawnych kolizji większych obiektów. Wyniki zostały przedstawione podczas 45. spotkania oddziału planetarnego Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego, które odbywa się w Denver w Kolorado (USA).
Wiele obiektów tej kategorii jest planetoidami trojańskimi tylko tymczasowo, gdyż ich orbity nie są stabilne w dłuższej perspektywie czasowej. Najwięcej takich planetoid posiada Jowisz - prawie 6 tysięcy.
Pierwsza trojańska asteroida Marsa została odkryta w 1990 roku w pobliżu punktu L5 i obecnie nosi nazwę Eureka. Potem dołączyły dwie kolejne: 1998 VF31 w punkcie L5 oraz 1999 UJ7 w punkcie L4. Obserwacje wykazały, że są to niewielkie ciała o średnicach kilku kilometrów. Udowodniono także, że wszystkie trzy mają na tyle stabilne orbity, że są związane z Marsem od początków istnienia Układu Słonecznego.
Astronom Apostolos Christou z Armagh Observatory w Irlandii Północnej (Wielka Brytania) przeszukał bazę planetoid, w której odnalazł sześć nowych potencjalnych planetoid trojańskich Marsa oraz przeprowadził komputerowe symulacje zachowania ich orbit w okresie 100 milionów lat. Obliczenia wskazały, że przynajmniej trzy ciała mają stabilne orbity. Udało się także potwierdzić stabilność orbity innego obiektu, oznaczonego jako 2001 DH47. W ten sposób populacja znanych stabilnych planetoid trojańskich Marsa wzrosła do siedmiu.
Zrodziło to jednak zagadkę, bowiem aż sześć z nich znajduje się w pobliżu punktu L5. Co więcej, ich orbity grupują się wokół Eureki. "Czegoś takiego raczej się nie spodziewano" - stwierdził Christou.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie "Icarus" naukowiec zaproponował hipotezę, że początkowo planetoidy trojańskie Marsa miały rozmiary rzędu kilkudziesięciu kilometrów, a następnie w wyniku serii kolizji ich rozmiary zmniejszały się. "Grupa Eureki" byłaby efektem najnowszej kolizji.