Nieinwazyjne badania archeologiczne sześciu grodzisk wczesnośredniowiecznych przyniosły zaskakujące rezultaty, mimo że wszystkie były wcześniej przedmiotem wykopalisk - poinformował dr Jerzy Sikora z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego.
"Nieznane informacje dotyczą przede wszystkim nie tyle samych grodzisk, co ich otoczenia. Zidentyfikowaliśmy elementy nieczytelnych gołym okiem w terenie lub nieznanych wcześniej obwodów obronnych, drogi, groble, a nawet zasięg towarzyszących grodom osad" - wylicza dr Sikora.
Archeolodzy zwracają szczególną uwagę na wyniki prac w Chełmie. Analiza pozwoliła na zidentyfikowanie nieznanych wcześniej linii obronnych - wałów i fos, pozytywnie zweryfikowanych później w terenie.
"Po wstępnym etapie badań okazało się, że mamy do czynienia z największym pod względem obszaru grodziskiem Polski Centralnej i jednym z większych w skali kraju" - uważa dr Sikora.
Grodzisko było zamknięte siedmioma liniami wałów i fos, z których część obejmowała pełen obwód, pozostałe miały charakter odcinkowy. Nowe badania wykazały również, że przestrzeń grodziska osiągała powierzchnię ponad 11 ha.
"Obiekt był więc wielokrotnie większy od najważniejszych ośrodków w regionie: Łęczycy, Sieradza i Rozprzy" - dodaje archeolog.
Badania geofizyczne wykonano jedynie na obszarze 3 ha. Jednak już te wykazały, że struktura przestrzenna wnętrza grodu była jeszcze bardziej złożona, niż sugeruje to zachowana obecnie forma terenowa. Udało się zarejestrować anomalie magnetyczne sugerujące istnienie dodatkowych, wewnętrznych podziałów przestrzeni oraz dróg wewnątrz warowni.
W Chełmie wykonano też analizy zawartości związków fosforu w gruncie. Jego stężenie było wysokie, co jest świadectwem znacznej intensywności procesów osadniczych. Zdaniem archeologów olbrzymia powierzchnia zamknięta wałami, była wykorzystywana gospodarczo przez grupę stałych mieszkańców.
"Sądzimy, że był to obiekt tętniący życiem, który był ważnym ośrodkiem osadniczym, wokół którego koncentrowały się liczne osady otwarte, zarejestrowane w trakcie badań Archeologicznego Zdjęcia Polski" - wyjaśnia kierownik projektu.
Drugim stanowiskiem, która przykuło uwagę badaczy jest Rozprza. Dotąd uważano, że gród w tym miejscu założono w IX wieku, a zamieszkiwano go do XIV stulecia. Miał być niewielki i mierzyć zaledwie 18 m wewnętrznej średnicy.
Już analiza zdjęć lotniczych, wykonanych wiosną 2013 r. pozwoliła na postawienie nowych pytań dotyczących formy przestrzennej obiektu. Zdjęcia ujawniły obecność bezpośrednio na południe od zewnętrznego wału drugiego członu założenia grodowego. Te obserwacje potwierdziły badania wykonane w terenie z pomocą metod geofizycznych, a także szczegółowe pomiary geodezyjne. Wskazały one istnienie silnie zniwelowanego, podkowiastego wału, który przylegał do grodu od południa, tworząc klasyczny układ dwuczłonowy.
"Specyfika badań nieinwazyjnych nie pozwala na pewne określenie chronologii drugiego członu grodziska. Choć analizując materiał powierzchniowy stawiamy tezę, że funkcjonował on w XI-XIII wieku. Precyzyjne ustalenie chronologii obiektu będzie możliwe tylko po przeprowadzeniu badań wykopaliskowych" - mówi dr Sikora.
Badania przeprowadzono w ramach projektu łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich pt. "Badania nieinwazyjne grodzisk wczesnośredniowiecznych w Polsce Centralnej", który został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach V Priorytetu "Ochrona zabytków archeologicznych".
Wyniki badań zespołu są prezentowane na specjalnie stworzonej stronie internetowej: http://snap.uni.lodz.pl/grody/
Podsumowaniem dotychczasowych prac będzie wykład otwarty, który odbędzie się 19 grudnia w budynku Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego (ul. Uniwersytecka 3) o godz. 16.00. Wstęp wolny.
PAP - Nauka w Polsce