Gdy zabraknie ropy polecimy na Tytana

Dział: Kosmos

W jednym jeziorze Tytana, największego księżyca Saturna, znajduje się wielokrotnie więcej surowców energetycznych opartych na węglu, niż we wszystkich odkrytych źródłach na Ziemi razem wziętych – informuje New Scientist.

Dorównujący wielkością Merkuremu Tytan jest jedynym księżycem w Układzie Słonecznym posiadającym grubą i gęstą warstwę atmosfery. Jest także jedynym poza Ziemią ciałem niebieskim w Układzie Słonecznym, na którego powierzchni występują duże zbiorniki cieczy: jedyną różnicą jest to, że jeziora Tytana wypełnione są ciekłymi węglowodorami. Informacje dotyczące powierzchni Tytana zbiera wysłana przez NASA sonda Cassini.

Wcześniej uważano, że w jeziorach znajduje się chemiczna mieszanka, zdominowana przez etan. Nowe obserwacje leżącego w pobliżu północnego bieguna Tytana jeziora Ligeia Mare pokazują jednak, że zbiorniki wypełnia czysta i niemal przezroczysta substancja - najprawdopodobniej jest to ciekły metan, główny składnik gazu naturalnego.

"Pomiary wskazują, że jezioro ma 160 metrów głębokości i samo zawiera czterdziestokrotnie więcej ciekłych węglowodorów niż wszystkie zasoby ropy na Ziemi" - powiedział Hayes. To oznacza, że wszystkie znane jeziora Tytana mogą zawierać nawet trzysta razy więcej paliwa, niż znajduje się na Ziemi.

Naukowców zafascynował również fakt, że pomimo lodowatej temperatury panującej na Tytanie, powierzchnia cieczy jest niemal doskonale równa: różnice w poziomie cieczy sięgają zaledwie kilku milimetrów. "To bardzo ciekawa informacja, ponieważ wiemy, że w pobliżu równika Tytana znajdują się przepiękne, wysokie na sto metrów diuny, a do powstania diun trzeba wiatru" - powiedział Alexander Hayes z Cornell University w Nowym Jorku. Jego zespół opracowuje właśnie model matematyczny, który wyjaśniłby, dlaczego wiatr tworzący diuny na równiku nie tworzy także fal na jeziorach Tytana.

Photo: public domain, Wikimedia Commons

opublikowano: 2013-12-20
ostatnia zmiana: 2013-12-28
Komentarze
Polityka Prywatności