Porowata ciecz, czyli ciecz zawierająca w swej strukturze fizykochemicznej wolne przestrzenie, dostępne dla cząsteczek różnego rodzaju związków chemicznych, ma przypominać porowatą gąbkę, czy też pumeks.
Z jedną wszakże różnicą - to, co w gąbce tworzy ściankę i jest materią stałą, w porowatej cieczy ma być cieczą - donosi "Chemistry - A European Journal ".
Porowata ciecz może stać się niezwykle cennym materiałem, gdyż jej właściwości łączyłyby w sobie najważniejsze cechy nowoczesnych superporowatych materiałów oraz cieczy. Superporowate materiały, np. gąbki molekularne - zeolity, wykorzystywane są między innymi jako magazyny wodoru, czy szkielety dla różnego rodzaju katalizatorów, wielokrotnie zwiększając aktywną chemicznie powierzchnię.
Autorem pomysłu porowatych cieczy jest doktor Stuart James z irlandzkiego Queen's University, który bada modelowo możliwość wytworzenia tego typu porowatych materiałów. Według naukowca, porowata ciecz byłaby idealnym dopełnieniem wielu technologii, gdzie zastosowanie porowatych materiałów o charakterze stałym utrudnia i spowalnia reakcje chemiczne.
W założeniach teoretycznych dra James'a w porowatej cieczy mogłyby zachodzić setki reakcji, które w którymś momencie miałyby wspólny mianownik - dla jednych substratem byłby produkt innej reakcji itd. - a transport związków chemicznych byłby ułatwiony poprzez pory (czyli przestrzenie puste) w cieczy. Choć porowata ciecz jest obecnie w fazie koncepcyjnej, dr Stuart James jest przekonany o przydatności nowego materiału i zapowiada intensywne badania nad jej syntezą. (PAP)