Zespół bułgarskich archeologów odkrył pozostałości rzymskiego miasta w północnej Bułgarii - donosi serwis internetowy Novinite. Odkrycia dokonano w pobliżu wioski Gorsko Ablanowo, położonej 30 kilometrów na południe od miasta Ruse.
Kamienne fundamenty domów rzymskiego miasta zachowały się w dobrym stanie, mimo wieloletniej intensywnej działalności rolniczej na tym terenie. Wśród pierwszych artefaktów odnalezionych na stanowisku znajdowała się statuetka z brązu przedstawiająca kaczkę - o nieznanym wcześniej wzorze - oraz srebrna fibula, jakich dotąd znaleziono w Bułgarii zaledwie cztery egzemplarze.
Zdaniem naukowców miasto zostało założone nie później, niż w pierwszej połowie II w. n.e. i uległo poważnym zniszczeniom w drugiej połowie tego samego stulecia. Jak wyjaśnił Sergei Torbatow z Narodowego Instytutu Archeologii Bułgarii, archeolodzy odnaleźli monety pochodzące z czasów panowania cesarza Marka Aureliusza (161-180 r. n.e.), z których wiele nosi ślady uszkodzeń dokonanych przez ogień.
Z zebranych dotąd przez naukowców pozostałości wynika, że nieufortyfikowane rzymskie miasto, którego ruiny odkryto, było zamieszkane w większości przez ludzi zamożnych oraz weteranów rzymskiej armii. Wskazuje na to duża ilość wydobytych monet ze srebra i z brązu, z których wiele pochodzi z czasów panowania w Rzymie dynastii Sewerów (193-235 r. n.e.).
Zdaniem archeologów, najbardziej nietypowym znaleziskiem na stanowisku pozostaje na razie statuetka kaczki z brązu, która była wykorzystana jako dekoracja przed jednym z domów. Pozostałości rzymskiego miasta zajmują powierzchnię 50 hektarów i - według naukowców - ich dokładne zbadanie zajmie wiele lat pracy. (PAP)