Zmierzająca ku Plutonowi amerykańska sonda kosmiczna New Horizons wykonała szereg zdjęć Jowisza oraz jego pierścieni, i czterech największych księżyców. Spotkanie z największą planetą Układu Słonecznego pozwoliło zwiększyć prędkość statku kosmicznego NASA do 80 tys. km na godz. Dzięki temu New Horizons dotrze do Plutona już w 2015 roku.
Sonda została wystrzelona z Cape Canaveral na Florydzie w styczniu 2006 roku i zgodnie z planem, zaledwie w ciągu 13 miesięcy znalazła się w okolicach Jowisza. New Horizons jest najszybszym ze wszystkich wysłanych dotychczas w kosmos statków.
Misja jest pierwszym projektem nowego programu NASA "New Frontiers", który opiera się na sondach średniej wielkości. Przygotowanie i wystrzelenie takich instrumentów jest dużo tańsze niż dużych statków jak na przykład Cassini (bada System Saturna) i Galileo (System Jowisza) czy wcześniejsze Voyager 1 i Voyager 2. Spotkanie New Horizons z Jowiszem miało przede wszystkim służyć zwiększeniu prędkości sondy.
Było to możliwie dzięki szeregowi manewrów, które pozwoliły wykorzystać pole grawitacyjne największej planety Układu Słonecznego i w konsekwencji skrócić podróż New Horizons do Plutona aż o trzy lata. Przelot obok Jowisza był również świetną okazją do przetestowania wszystkich instrumentów New Horizons. Statek kosmiczny, który nie jest większy od pianina, został wyposażony w siedem nowoczesnych kamer i detektorów, które mają zbadać Plutona.
Obiekt ten, który do niedawna był uznawany za dziewiątą planetę Układu Słonecznego (Międzynarodowa Unia Astronomiczny zmieniła jego status na planetę karłowatą podczas ubiegłorocznego kongresu w Pradze), jest jednym z najsłabiej znanych ciał naszego układu planetarnego. Wyniki testu jaki instrumenty sondy New Horizons przeszły podczas spotkania z Jowiszem zapowiadają bardzo dokładne badania Plutona i jego satelity, Charona.
Kamerom sondy udało się uzyskać niezwykle szczegółowe zdjęcia atmosfery Jowisza, jego pierścieni oraz czterech największych księżyców. "Przed dotarciem do Plutona w 2015 roku przelot obok Jowisza był stresującym testem zarówno dla naszego zespołu jak i dla samego statku, ale wygląda na to, że wszyscy przeszliśmy go bardzo dobrze" - powiedział Alan Stern z głównej siedziby NASA w Waszyngtonie. "Nadesłane dane będziemy analizować przez najbliższe miesiące.
Poza spektakularnymi wynikami naukowymi, uzyskaliśmy naprawdę działające na wyobraźnię zdjęcia" - dodał astronom. Naukowcy otrzymali jak dotąd 70procent z 34 gigabajtów danych, których oczekują. Wśród nadesłanych przez New Horizons fotografii znajdują się pierwsze bliskie zdjęcia "Małej Czerwonej Plamy", huraganu w wyższych partiach atmosfery Jowisza, który wielkością jest zbliżony do Ziemi. Na zdjęciach wykonanych przez New Horizons podczas blisko 700 obserwacji Systemu Jowisza widoczne są również niezwykle cienkie pierścienie planety, które są jak dotąd słabo znaną strukturą.
"Zaczynamy zauważać, że pierścienie Jowisza mogą szybko ewoluować, a zmiany są widoczne nawet na przestrzeni tygodni czy miesięcy" - powiedział Jeff Moore z kalifornijskiego NASA Ames Research Center. "Podobny proces obserwujemy w pierścieniach Saturna" - dodał Moore.(PAP/Astronomia.pl)