Dwa wibrujące pierścienie, które w połączeniu z odbiornikiem GPS mogą wskazywać noszącej je osobie właściwą drogę w mieście, to propozycja brytyjskiego projektanta Gaila Knighta.
Według pomysłodawcy taka elektroniczna biżuteria miałaby zapewniać kobietom poczucie bezpieczeństwa w nieznanych im miejscach. Kobietom - ponieważ mężczyźni nie noszą tak chętnie pierścionków. Jako że nie wszystkie potrzebne komponenty da się upchnąć w pierścieniach, ich uzupełnieniem byłoby zawierające elektroniczny kompas i GPS urządzenie noszone na szyi lub przypinane do ubrania.
Na jego ośmiopozycyjnym wyświetlaczu można wybrać kod pocztowy miejsca, w które chcemy się udać. Komputer urządzenia przekazuje bezprzewodowo sygnał do pierścieni, aktywując wbudowane w nie elementy wibracyjne. Zależnie od sytuacji wibruje prawy lub lewy pierścień, wskazując właściwy kierunek.
Różne rodzaje wibracji oznaczają "do przodu" lub "do tyłu". Jeśli kierujemy się w złą stronę, zaczynają wibrować oba pierścienie. Specjaliści wróżą wynalazkowi wielką przyszłość, zwłaszcza wśród turystów zwiedzających takie miasta jak Tokio, gdzie nie ma oznaczeń ulic, a wszystkie napisy są niezrozumiałe.(PAP)