Archeolodzy prowadzący wykopaliska na Wyspach Aleuckich odkryli pozostałości osady sprzed 3000 lat, a w niej wiele niezwykłych artefaktów, w tym maskę wykonaną z kości wieloryba - donosi serwis internetowy Canoe News.
Według wyjaśnień archeologa Ricka Knechta, profesora na Uniwersytecie Alaska w Fairbanks, odkryta w pozostałościach osady na wyspie Unalaska - z archipelagu Wysp Lisich, należących do Aleutów - maska jest o około 2000 lat starsza niż jakikolwiek inny przedmiot tego typu odnaleziony na Aleutach.
Jak obrazowo przypomniał naukowiec, maska została wykonana w tych samych czasach, kiedy Homer tworzył swoje dzieła, "Iliadę" i "Odyseję". Odkrytą osadę tworzyło kilkadziesiąt domostw o kamiennych ścianach i umieszczonych pod podłogą pustych tunelach, służących najprawdopodobniej do rozprowadzania ciepłego powietrza z palenisk. Odkryte przez naukowców ślady wskazują, że mieszkańcy osady żywili się mięsem polarnych niedźwiedzi, fok i gatunkiem wieloryba, który obecnie nie występuję w wodach północno-amerykańskich.
Archeolodzy odkryli też na badanym stanowisku miejsce ceremonialnego pochówku, zawierające dobrze zachowane szczątki ludzkie, a także biżuterię, m.in. zapinkę do włosów z wyrzeźbionym motywem dekoracyjnym, wykonaną z kości. (PAP)