Pierścienie Urana już drugi raz w 2007 roku ustawiły się do Ziemi swoim brzegiem. Taka sytuacja zdarza się raz na 42 lata i wystąpiła pierwszy raz od odkrycia pierścieni w roku 1977.
Z tej okazji, duże teleskopy na Ziemi i w kosmosie obserwowały Urana. Wśród nich znalazł się 8-metrowy, pracujący w Chile Very Large Telescope (VLT) należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego, 10-metrowy amerykański Keck II oraz Teleskop Kosmiczny Hubble'a.
Pierwszy raz pierścienie ustawione brzegiem do Ziemi można było obserwować 3 maja 2007 roku, a druga taka okazja zdarzyła się 16 sierpnia. Po raz trzeci dojdzie do tego 20 lutego 2008 r. Niestety, w lutym Uran będzie schowany za Słońcem więc nie będzie go można obserwować z Ziemi. Zespół Imke de Pater z Uniwersytetu Kalifornii w Berkeley (USA) opublikował w czwartek w "Science Express", internetowym wydaniu czasopisma "Science", najnowsze wyniki swoich obserwacji dotyczących pierścieni Urana.
Zespół wskazuje w nim na zmiany w pierścieniach od czasów ich odkrycia przez sondę Voyager 2 w roku 1977 - m.in. wewnętrzne pierścienie są jaśniejsze, niż się spodziewano) Dwa małe księżyce Urana - Kordelia i Ofelia - są odpowiedzialne za równowagę w najjaśniejszym pierścieniu. Naukowcy poszukują kolejnych satelitów, które ograniczają dziewięć pozostałych wąskich pierścieni. Ustawienie pierścieni brzegiem stanowi ku temu dobrą okazję.
Okres biegu Urana wokół Słońca wynosi 84 lata. Odległość od Słońca do planety wynosi prawie 3 miliardy kilometrów i jest 19 razy większa, niż dystans Ziemia-Słońca. Położenie osi obrotu Urana jest wyjątkowe w całym Układzie Słonecznym - leży prawie dokładnie w płaszczyźnie orbity. W pobliżu planety przeleciała do tej pory tylko jedna sonda kosmiczna, amerykański Voyager 2. (PAP)