Do podziemi Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego (MRU) zaczynają zlatywać nietoperze. Niebawem będą tam ich tysiące, gdyż poniemieckie fortyfikacje ze swoimi poziemnymi korytarzami należą do największych zimowisk tych ssaków w Środkowej Europie. Jesień to także czas, kiedy nietoperze odbywają gody.
Jak poinformował PAP pracownik zespołu Parków Krajobrazowych woj. lubuskiego Władysław Kwela, podczas pierwszego jesiennego monitoringu kilkusetmetrowego odcinka podziemi naliczono już kilkaset nietoperzy - głównie nocków dużych i rudych.
Te jako pierwsze zbierają się do "zimowego snu". "Teraz są nadal aktywne i się rozmnażają. W ciepłe noce opuszczają poziemne korytarze w poszukiwaniu pożywienia. W miarę jak będzie się ochładzało zaczną schodzić w coraz głębsze rejony MRU, by w końcu zapaść w stan zimowej hibernacji" - dodał Kwela.
Międzyrzecki Rejon Umocniony to zespół poniemieckich fortyfikacji, składający się z wielokilometrowych podziemnych korytarzy i różnego typu pomieszczeń oraz sieci bunkrów. Dzięki panującej pod ziemią stałej temperaturze 6-9 stopni Celsjusza, nietoperze mają znakomite warunki do zimowej hibernacji. W związku z liczną populacją różnych gatunków zimujących tam nietoperzy, w podziemiach powstał rezerwat Nietoperek. W tym roku przyrodnicy naliczyli tam około 36. tys. nietoperzy, reprezentujących różne gatunki.
Od trzech lat notowany jest stały wzrost ich liczby w tym miejscu. Kwela przypomniał, że w okresie hibernacji tych latających ssaków, w niemal całym systemie fortyfikacji obowiązuje zakaz zwiedzania. Trwa on od 1 października, a zakończy się w połowie kwietnia przyszłego roku. (PAP)