W polskim kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli w Londynie oraz w podlondyńskiej bazie lotniczej RAF-u w Northolt uroczyście pożegnano w czwartek generała brygady, pilota Tadeusza Andersza, zmarłego 29 października w wieku 88 lat w swoim mieszkaniu w brytyjskiej stolicy.
Był uczestnikiem bitwy o Anglię i jednym z ostatnich polskich dowódców okresu II wojny światowej. Ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski opisał generała jako "człowieka ogromnego serca i charakteru". "Żołnierskie dokonania ukształtowały w nim charakter i ducha, przyzwyczajając do działania w najbardziej niesprzyjających warunkach" - dodał. Gen. Andersz - jeden z ostatnich polskich dowódców okresu II wojny światowej - został pożegnany w Northolt przez Brytyjczyków przelotem myśliwca Spitfire wypożyczonego z bazy w Biggin Hill.
W tym czasie trumnę przykrywała brytyjska flaga. Zmarły zostanie pochowany w grobie rodzinnym na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Urodzony 27 września 1918 r. w Hoensbroek (Holandia) gen. Andersz w czasie wojny dowodził 315. dywizjonem dęblińskim i 306. toruńskim, którego był ostatnim dowódcą przed rozformowaniem jednostki. Był pilotem, instruktorem i kontrolerem lotów. Jego życiowa przygoda z lotnictwem rozpoczęła się w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie, gdzie należał do tzw. trzynastej promocji.
We wrześniu 1939 r. ewakuował się do Rumunii, gdzie trafił do obozu internowanych w Slatinie, z którego zbiegł do Jugosławii i Grecji, docierając następnie statkiem do Francji. W bazach lotniczych w Lyon-Bron oraz Rennes przeszedł szkolenie na myśliwcach. Po upadku Francji z Bordeaux odpłynął statkiem do Anglii. Końcowy trening myśliwski przeszedł w Sutton Bridge, zaś Wyższą Szkołę Lotniczą w Weston-Super-Mare ukończył w 1946 r. Gen. Andersz wykonał ogółem 167 lotów bojowych i operacyjnych.
Na swym koncie ma dwa zestrzelenia potwierdzone i jedno prawdopodobne. Służbę w Polskich Siłach Powietrznych zakończył w polskim stopniu majora dyplomowanego i angielskim Squadron Leadera. Po wycofaniu się z życia zawodowego pełnił funkcję wiceprezesa Związku Lotników Polskich. Był adiutantem z ramienia lotnictwa prezydentów RP na uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego, Kazimierza Sabbata oraz Ryszarda Kaczorowskiego.
W maju 2005 roku otrzymał nominację na stopień generała brygady. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari, trzykrotnie Krzyżem Walecznych, angielskim oraz amerykańskim Distinguished Flying Cross oraz czterokrotnie amerykańskim Air Medal. Za działalność powojenną otrzymał Krzyż Oficerski i Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. (PAP)