Żyjące w zachodniej Tanzanii szympansy używają prostych drewnianych narzędzi do wygrzebywania z ziemi pożywnych korzeni i bulw - informują naukowcy w najnowszym numerze tygodnika "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Odkrycie to może świadczyć o tym, że przodkowie człowieka, zamieszkujący przed milionami lat suche afrykańskie sawanny, mogli stosować podobną metodę przetrwania.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego od prawie dwudziestu lat badają szympansy zamieszkujące Ugallę. Leżący w zachodniej części Tanzanii region Ugalla porośnięty jest sawanną, rzadkimi, często niskimi lasami i poprzecinany sezonowymi strumieniami płynącymi w głębokich wąwozach.
Od listopada do maja trwa tam pora deszczowa. Przez pozostałą część roku niemal w ogóle nie padają deszcze. Właściwym środowiskiem życia szympansów są lasy. Jednak niewielka populacja tych małp żyje na sawannie w Ugalli. Jak wyjaśnia jeden z badaczy, Travis Pickering z University of Wisconsin-Madison w USA, w podobnym środowisku żyli przodkowie człowieka, którzy przed milionami lat zaczynali prowadzić naziemny tryb życia. Był to jeden z krytycznych momentów ewolucji ludzkiego gatunku, związany prawdopodobnie z wykształceniem się postawy wyprostowanej i z rozwojem mózgu.
Antropologów od dawna dręczyło pytanie, w jaki sposób nasi przodkowie byli w stanie przetrwać sezonowy niedostatek żywności, który występował w porze suchej. Jedna z teorii głosiła, że źródłem ich pożywienia mogły być rośliny, magazynujące w swoich bulwach i korzeniach spichrzowych, składniki odżywcze. Niezwykle trudno jest jednak potwierdzić tę hipotezę. Proste narzędzia służące do wygrzebywania bulw, takie jak patyki czy kawałki kory, nie przetrwały milionów lat. Naukowcy obserwowali 11 miejsc w Ugalli, gdzie żyły i żerowały szympansy.
W trzech z nich odkryto siedem różnych narzędzi - patyków i kawałków kory - służących do wykopywania bulw. Badacze nie złapali wprawdzie szympansów "na gorącym uczynku", ale wiele dowodów pośrednich, takich jak ślady pozostawione przez małpy, resztki przeżutego pożywienia czy badania narzędzi pod mikroskopem, świadczą, że ich użytkownikami były szympansy. Badaczy zaskoczyło, że szympansy żywiły się bulwami nie w porze suchej, ale podczas bogatej w pożywienie pory deszczowej.
Zdaniem Moore'a, fakt ten może wpłynąć na zmianę dotychczasowych hipotez o roli roślin bulwiastych w ewolucji człowieka. Okazało się również, że niektórych z tych roślin szympansy używały nie jako pożywienia, ale jako swego rodzaju lekarstw. "Szympansy to nie australopiteki, dlatego nie możemy z całą pewnością stwierdzić, że jeśli dziś zachowują się one tak, a nie inaczej, to nasi przodkowie podobnie zachowywali się przed milionami lat. Kiedy jednak weźmie się pod uwagę inne świadectwa, takie jak znajdowane kości przodków człowieka czy badania środowiska, w którym żyli, okazuje się, że można snuć analogie pomiędzy teraźniejszością i przeszłością" - wyjaśnia współautor artykułu James Moore z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego.
Jego zdaniem, odkrycia z Ugalli pozwalają przypuszczać, że nasi przodkowie, którzy mieli podobny rozmiar mózgu i budowę dłoni do dzisiejszych szympansów, byli w stanie korzystać z bulw jako źródła pożywienia. Zmiany w uzębieniu pierwszych hominidów dostarczają dowodów, że 3-4 miliony lat temu doszło do zmiany diety na pożywienie wymagające długotrwałego żucia. Jednym ze składników tego pożywienia mogły być rośliny o korzeniach spichrzowych - podsumowuje badacz.(PAP)