Chińscy archeolodzy zakończyli prace wykopaliskowe prowadzone na starożytnym cmentarzu sprzed około 1500 lat odkrytym w środkowych Chinach - donosi serwis internetowy China Central TV.
Odkrycia dokonano na stanowisku w Anyang, dawnej stolicy dynastii Shang Yin (ok.1767-1122 r. p.n.e.), w dzisiejszej prowincji Henan. Najnowsze znalezisko pochodzi z czasów Wschodniej Dynastii Wei (534-550 r. n.e.), a odkryte na cmentarzu grobowce i wydobyte artefakty należą - zdaniem ekspertów - do najważniejszych chińskich odkryć archeologicznych roku.
Ten największy odnaleziony dotychczas kompleks grobowy jest w całości zbudowany z cegieł. Aleja o długości 10 metrów prowadzi do komory grobowej, oskrzydlonej trzema łukowo sklepionymi przejściami i ciężką kamienną bramą. W grobowcu znajdują się dwa dobrze zachowane szkielety - 50- letniego mężczyzny i 30-letniej kobiety. Wraz z nimi do grobu zostało złożonych blisko 200 posążków o kształtach zwierząt: świń, psów, kur i rogatego bydła. Zdaniem archeologów, znaki i malowidła ozdabiające ściany grobowca wskazują, że pochowana para należała do elity ludu nomadów, zamieszkujących północną część kraju.
W kolejnym grobowcu odkryto doskonale zachowane malowidła, przedstawiające w obrazkowym stylu jedną ze starodawnych legend. Inskrypcja na końcu malowideł głosi, że ten grobowiec został zbudowany w 548 r. Trzy dynastie Wei, panujące w północnych Chinach w okresie IV-VI w. n.e., zostały założone przez władców plemion tunguskich, które szybko uległy wpływom tradycyjnej kultury chińskiej. (PAP)