Ząb neandertalczyka dostarcza dowodów na to, że nasi krewniacy sprzed 40 tys. lat nie mieszkali przez całe życie w jednym miejscu, ale wyruszali w podróże - informują naukowcy na łamach "Journal of Archaeological Science".
Ząb znaleziono w nadmorskiej jaskini Lakonis w południowej Grecji, w trakcie badań prowadzonych przez dr Eleni Panagopoulou z greckiego Ministerstwa Kultury. Naukowcy analizowali zawartość izotopu strontu w szkliwie neandertalczyka.
Dzięki temu mogli dowiedzieć się, gdzie osobnik żył w czasie, kiedy rosły jego zęby. Stront jest pierwiastkiem, który przenika do organizmu za pośrednictwem powietrza i wody. Ząb rósł, kiedy neandertalczyk był pomiędzy siódmym i dziewiątym rokiem życia. Jak się okazało, analiza poziomu strontu wykazała, że w trakcie formowania się zębów neandertalczyk żył w rejonie ukształtowanym ze starszych skał wulkanicznych niż te w miejscu znaleziska.
Zdaniem naukowców, pokonał odległość co najmniej kilkudziesięciu kilometrów. Wśród naukowców trwa gorąca debata na temat trybu życia neandertalczyków. Niektórzy uważają, że neandertalczycy prowadzili osiadły tryb życia, inni, że pokonywali duże odległości, inni zaś, że wędrowali wyłącznie sezonowo, w obrębie ograniczonej przestrzeni.
"Wcześniejsze wyniki badań uzyskiwano ze źródeł pośrednich, np. narzędzi kamiennych lub takich przedmiotów, jak muszle morskie znajdowane w miejscach odległych od wybrzeża. Żadne z tych znalezisk nie dowodzi wprost, że neandertalczycy przemieszczali się" - komentuje dr Katerina Harvati z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku, która brała udział w badaniach laboratoryjnych. (PAP)