W Australii powstaje kopia neolitycznego kręgu ze Stonehenge. Przedsiębiorca, który wymyślił to przedsięwzięcie, ma nadzieję, że pierwsi turyści będą mogli zwiedzić kamienną replikę w zimowe przesilenie tego roku.
"Robię to, bo mogę" - wyznaje Ross Smith, w którego posiadłości w rejonie Margaret River w stanie Australia Zachodnia powstaje replika słynnych kromlechów, czyli ustawionych pionowo głazów. Smith dodaje, że "nigdzie dotąd na świecie nie wybudowano pełnego Stonehenge".
Przedsięwzięcie, którego koszt wynosi 1,4 mln australijskich dolarów (820 tys. euro) i nazwane po prostu Henge, to 101 bloków granitu tworzących podwójny krąg o wewnętrznej średnicy 33 metrów, otaczający centralnie usytuowany ołtarz. Ale, inaczej niż w prawdziwym Stonehenge w hrabstwie Wiltshire w południowej Anglii, turyści będą mogli dotykać głazów i bawić się wśród nich. Wstęp ma być płatny.
Australijska replika ma być też wynajmowana na śluby i inne imprezy. Jej właściciel przewiduje, że co roku odwiedzi jego megality 200- 300 tysięcy ludzi. (PAP)